Jak przekazał Telewizji Republika pełnomocnik Macieja Wąsika adwokat Janusz Woźnicki, zatrzymani posłowie PiS trafili na Komendę Rejonową Policji Warszawa VII przy ul. Grenadierów. Przed godz. 22 skazanych posłów przetransportowano z komisariatu do Aresztu Śledczego Warszawa-Grochów.
"Osoby, w stosunku do których prowadzono czynności, zgodnie z nakazem sądu, zostały doprowadzone do właściwej jednostki penitencjarnej" – potwierdziła stołeczna policja w serwisie X.
Kamiński i Wąsik już za kratami
Według reporterki RMF fm Anny Zakrzewskiej, która znajdowała się przed jednostką policji, przed budynkiem zebrał się tłum sympatyków Kamińskiego i Wąsika. Protestujący krzyczą "więźniowie polityczni oraz "precz z komuną".
Jak zatrzymano Kamińskiego i Wąsika?
Skazani politycy od godz. 11 we wtorek przebywali w Pałacu Prezydenckim. Oficjalnie, Kamiński i Wąsik brali tam udział w uroczystości powołania nowych doradców głowy państwa: Stanisława Żaryna i Błażeja Pobożego.
Po godz. 15 posłowie wygłosili oświadczenie na dziedzińcu gmachu. Stwierdzili w nim, że wcale się nie ukrywają i planują wziąć udział w organizowanej przez PiS demonstracji 11 stycznia.
Około godz. 19 pojawiły się doniesienia, że prezydent Andrzej Duda opuścił Pałac Prezydencki i udał się na spotkanie ze Swiatłaną Cichanouską. Polityków PiS miało nie być w kolumnie, co oznaczało, że pozostali w budynku bez towarzystwa głowy państwa. "Prezydent pojechał do Belwederu na spotkanie ze Swiatłaną Cichanouską i społecznością białoruską. Policja ma oko na pałac. Moje źródło: "gości specjalnych" w pojazdach kolumny nie było. Swoją drogą, co za czasy..." – komentował na platformie X dziennikarz Onetu, Kamil Dziubka.
Niedługo potem okazało się, że funkcjonariusze weszli do Pałacu Prezydenckiego i zatrzymali przebywających tam posłów.
O co chodzi w sprawie Kamińskiego i Wąsika?
Przypomnijmy: pod koniec 2023 roku Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok ws. działań Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika w tzw. aferze gruntowej z 2007 roku. Politycy PiS zostali skazani na dwa lata pozbawienia wolności.
W poniedziałek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia oświadczył, że przygotowano nakazy doprowadzenia skazanych posłów do więzienia. Prezydent Andrzej Duda utrzymuje, że jego ułaskawienie z 2015 roku jest wiążące, chociaż ogłosił je przed wyrokiem sądu II instancji.