W ostatnim czasie polskie media żyją sprawą osadzenia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Poprzedniej władzy, czyli politykom Zjednoczonej Prawicy, nie spodobał się sposób, w jaki z posłami PiS rozliczył się wymiar sprawiedliwości. Mateusz Morawiecki postanowił odpowiedzieć na wywiad Donalda Tuska, w którym premier zapewniał, że chce, aby Polska stała się państwem prawa. Dawny szef rządu uważa, że prawo jest teraz łamane.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W ubiegły wtorek (9 stycznia) Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali zatrzymani przez policję, gdy ukrywali się w Pałacu Prezydenckim. Interwencja miała miejsce wieczorem, podczas gdy sam prezydent znajdował się w Belwederze, gdzie spotkał z liderką białoruskiej opozycji Swietłaną Cichanouską.
W czwartek (11 stycznia) głowa państwa rozmawiała z żonami Kamińskiego i Wąsika. Później wydała oświadczenie w sprawie skazanych prawomocnie polityków Prawa i Sprawiedliwości. – Nie mam żadnych wątpliwości, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są pierwszymi od czasów komunizmu więźniami politycznymi – mówił Duda.
Warto nadmienić, że wszczął postępowanie ułaskawiające skazanych. Nie jest ono jednak różnoznaczne z ułaskawieniem w tzw. trybie prezydenckim i sprawia, że skazani politycy PiS dłużej zostaną za kratami.
Morawiecki odpowiada na wywiad Tuska
Donald Tuskudzielił w piątek pierwszego od wyborów parlamentarnych wywiadu Polsatowi, kanałowi Polsat News, a także portalowi Interia, w którym opowiedział o kwestii rozliczania poprzedniej władzy z ich działań. W rozmowie premier stwierdził, że chciałby, aby Polska na nowo była "państwem prawa".
– Nowa Polska, odradzające się państwo polskie w wymiarze prawa i sprawiedliwości to musi być państwo, gdzie ludzie wykonują swoje obowiązki, które narzuca im prawo, a nie ten czy inny polityk – zauważył szef rządu.
Na te słowa szybko postanowił odpowiedzieć były premier Mateusz Morawiecki. W swojej wypowiedzi dla Interii wiceprezes PiS oznajmił, że jego zdaniem Polska "staje się na razie państwem, w którym ogranicza się pluralizm medialny".
– Tusk pokazał się Polakom jako polityk, który zamiast brać odpowiedzialność za polskie sprawy, przerzuca ją na innych. Usłyszeliśmy dziesiątki deklaracji o konieczności przestrzegania prawa w sytuacji, kiedy prawo jest ostentacyjnie łamane – zaznaczył Morawiecki.
Były szef rządu zasugerował, że Tusk nie respektuje konstytucji, ale szanuje "instynkt prawny Adama Bodnara". – To jasny dowód, że Polska nie jest już państwem prawa, ale państwem, które poddane jest instynktom ministrów nowego rządu – skwitował.
Morawiecki apeluje do państw Zachodu
Dodajmy, że kilka dni temu Morawiecki nagrał apel w języku angielskim w sprawie zatrzymania Kamińskiego i Wąsika. Zwrócił się do państw zachodu z prośbą, by "nie przyglądały się biernie temu, co dzieje się w Polsce".