Prawo i Sprawiedliwość nie jest już samodzielnym liderem sondaży CBOS. W styczniowym badaniu ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego zanotowało taki sam wynik jak Koalicja Obywatelska. Wzrost poparcia zanotowała też Konfederacja.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Zaskakujący sondaż CBOS. PiS straciło pozycję lidera!
Powodów do zadowolenia nie może mieć na pewno Prawo i Sprawiedliwość. Największa opozycyjna partia cieszy się poparciem na poziomie 29 proc. i tym samym zrównała się z Koalicją Obywatelską. Dodajmy też, że PiS zanotowało spadek o 1 pkt proc. w porównaniu z grudniowym badaniem, a KO wzrost – o 4 pkt. proc.
Jeszcze w listopadzie ugrupowanie, którego liderem jest premier Donald Tusk, mogło liczyć na poparcie 24 proc. ankietowanych. Również w listopadzie głos na partię Jarosława Kaczyńskiego deklarowało 29 proc. pytanych.
Największy spadek zanotowała z kolei Trzecia Droga – sojusz Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050 cieszy się obecnie 10-procentowym poparciem. W listopadzie i grudniu chęć oddania głosu na TD deklarowało 13 proc. ankietowanych.
Styczniowy wynik Konfederacji to również 10 proc., co tym samym oznacza niewielki wzrost poparcia (listopad – 8 proc., grudzień – 9 proc.). Gdyby wybory odbywały się teraz, w nowym Sejmie znalazłaby się także Lewica z wynikiem 7 proc. To spadek w porównaniu z listopadem i grudniem (odpowiednio: 8 i 9 proc.).
Polacy wskazali winnych za aferę z Kamińskim i Wąsikiem
25,8 proc. wskazało Donalda Tuska i nową większość rządową, a 20,3 proc. prezydenta Andrzeja Dudę. Najbardziej niezdecydowany był elektorat Trzeciej Drogi – 42 proc. jej wyborców zadeklarowało brak zdania w tej sprawie.
Według polityków PiS i Andrzeja Dudy skazani politycy nadal są posłami. Prezydent mówił o tym kolejny raz w poniedziałek, tuż po spotkaniu z Donaldem Tuskiem w Pałacu Prezydenckim.
– Zaapelowałem do premiera, aby minister sprawiedliwości spełnił jednak mój wniosek, że w związku z rozpoczętym postępowaniem ułaskawieniowym panowie posłowie zostaną na czas trwania tego postępowania uwolnieni. Z powszechnego wyboru mają mandaty jako posłowie i to nie jest decyzja czyjaś jednoosobowa, tylko to była decyzja społeczeństwa w wyborach i wola ludzi powinna zostać uszanowana – powiedział Andrzej Duda.
Tymczasem, jak już informowaliśmy w naTemat.pl, w ubiegłą środę w Monitorze Polskim opublikowano postanowienie marszałka Sejmu Szymona Hołowni ws. stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła byłego szefa MSWiA.