Mocna reakcja Giertycha na wywiad agenta Tomka. Będzie zawiadomienie do prokuratury
Nina Nowakowska
21 stycznia 2024, 08:31·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 21 stycznia 2024, 08:31
– W związku z ujawnieniem przez byłego agenta CBA informacji o sprzeniewierzaniu publicznych pieniędzy przez kierownictwo tej służby w przyszłym tygodniu Zespół ds. rozliczenia Prawa i Sprawiedliwości złoży w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury – przekazał w serwisie X poseł Roman Giertych (KO). To pokłosie sobotniego wywiadu Tomasza Kaczmarka dla "Superwizjera" TVN, w którym były poseł PiS mówił o nadużyciach w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym.
Reklama.
Reklama.
Ruch Romana Giertycha to efekt sobotniej (20.01) rozmowy Tomasza Kaczmarka na antenie TVN24. Były poseł PiS i były agent CBA był gościem w studiu "Superwizjera" i komentował reportaż "Spowiedź agenta Tomka". Mężczyzna był pytany m.in. o to, na jakie działania Centralnego Biura Antykorupcyjnegoszły publiczne pieniądze.
Giertych składa zawiadomienie do prokuratury
"Przy nieudanych akcjach zostały wyrzucone w błoto. Fundusz operacyjny, z którego korzystało CBA, również był wykorzystany w sposób przestępczy" – zdradził tzw.agent Tomek, cytowany na stronie TVN24.
Rozmówca TVN24 podał przykład wyjazdu do Wiednia. Przy okazji wspomniał o byłych szefach CBA i politykach PiS, obecnie odsiadujących karę dwóch lat więzienia za nadużycie władzy, Mariuszu Kamińskim i Macieju Wąsiku.
"Na polecenie Kamińskiego i Wąsika, pojechałem do Wiednia samochodem służbowym wraz z dwoma dyrektorami zarządu operacyjno-śledczego, panem Grzegorzem P. i Krzysztofem B., którzy również są skazani w aferze gruntowej. Cel wizyty był pozorny, abyśmy odnaleźli fabrykę produkującą maszyny do gier losowych. To był tylko pretekst do tego, aby ci panowie zostali wynagrodzeni za swoje wierne działanie w postaci spędzania dwóch dni w domu publicznym w Wiedniu" – ujawnił Tomasz Kaczmarek.
Były agent zaznaczył, że "pobyt w Wiedniu płacony był z pieniędzy polskich podatników". "Wyjazd ten nie był ukierunkowany na zwalczanie przestępczości" – cytuje Kaczmarka TVN24.
"Naszym celem jest doprowadzenie do tego, żeby wszyscy winni różnego rodzaju przestępstw popełnionych w ciągu ostatnich ośmiu lat zostali złapani i ukarani" – wyjaśnił w czwartek Giertych.
Nowe zadanie posła i mecenasa będzie wiązało się ze składaniem zawiadomień do prokuratury oraz inicjowaniem postępowań administracyjnych lub karnych. Jeszcze przed oficjalnym powołaniem zespołu, Giertych wyjawił Onetowi jakie sprawy będą dla niego priorytetem. Wskazał m.in. na sądownictwo i media publiczne.
– Najważniejsze są sprawy dotyczące rozliczenia tych osób, które brały udział w zamachu na wymiar sprawiedliwości. Mamy też kolejne informacje o skandalicznych wynagrodzeniach w TVP, co moim zdaniem miało znamiona wyprowadzania pieniędzy ze spółek Skarbu Państwa – wymienił polityk.