Przemysław Czarnek ponownie został laureatem tytułu "Dzban Roku", przyznawanego przez blog Make Life Harder oraz Michała Marszała. Ta ironiczna nagroda jest przyznawana tym, którzy znaleźli się w centrum publicznej krytyki za swoje działania. Były minister edukacji, wyprzedzając Grzegorza Brauna, po raz kolejny zyskał to wątpliwe wyróżnienie. Plebiscyt nie umknął uwadze Piotra Zelta. Aktor zamieścił wymowny komentarz, a potem ostro odpowiedział na wpis internauty, który go obraził.
Reklama.
Reklama.
Piotr Zelt wdał się w pyskówkę z internautą. W tle tytuł "Dzbana Roku 2023"
Konkurs na Dzbana Roku, organizowany wspólnie przez blog Make Life Harder i Michała Marszała, cieszy się już kilkuletnią historią. Każdego roku w styczniu, internauci mają okazję oddawać głosy na osobę, której "osiągnięcia" wyróżniły się najbardziej w minionym roku.
W gronie innych nominowanych do Dzbana Roku 2023 znaleźli się Danuta Holecka, Oskar Szafarowicz, Adam Glapiński, abp Marek Jędraszewski, Janusz Kowalski, Sebastian Fabijański, Przemysław Czarnek oraz Grzegorz Braun.
W trakcie tego internetowego głosowania, o miano pierwszego ostatecznie walczyli dwaj politycy związani z prawicą. Czarnek był rozpatrywany ze względu na swój ogólny wkład, podczas gdy Braun zasłynął szczególnie z incydentu związanego z gaszeniem chanukowej świecy w Sejmie. Ostatecznie, to były minister edukacji zyskał przewagę i wygrał - zdobył 309 632 głosy.
Interesującym faktem jest, Czarnek już wcześniej zdobył pierwsze miejsce w tym konkursie, w 2021 roku.
Piotr Zelt, który od dawna jasno wyraża swoją niechęć do polityków z prawicowej strony, postanowił odnieść się do wyników plebiscytu.
"Gratuluję, nie głosowałem, ale w pełni popieram wybór! Sukces tym bardziej cenny, że konkurencja zabójczo mocna i liczna" – napisał aktor, którego widzowie najlepiej zapamiętali z roli "Arniego" z komediowego serialu "13 Posterunek".
Internauta zaatakował Zelta po tych słowach. "Myślę panie zelcie, że rola policjanta kretyna w serialu 13 posterunek należała się panu jak przysłowiowemu psu kość" – stwierdził.
Aktor nie pozostał obojętny. "Gratuluję idoli. Patologia level hard. Nie jesteś mnie w stanie obrazić. Ten, kto popiera takie sku*wysyństwo, jest sku*wysynem" – ocenił. Dalej też nie było miło. Nie zabrakło wyzwisk. "Ku*asie, nazwisko ZAWSZE dużą literą, analfabeto pos*any" – dodał.
Warto wspomnieć, że Zelt w ciągu ostatnich 8 lat nieraz wypowiadał się nieprzychylnie o działaniach Prawa i Sprawiedliwości, m.in. o tym, co zrobili z publicznymi mediami. Ponad dwa miesiące temu w ostrych słowach podsumował elektorat tej partii.
"Nikt normalny już nie broni PiS. Tylko trolle, patologia, nieroby i wykolejeńcy" – napisał. "Pisowiec mówiący o tolerancji to jest jakiś żałosny żart. Banda skończonych prymitywów, ksenofobów, antysemitów, homofobów, obrażających wszystkich, którzy was nie popierają. Takiej ohydy i gloryfikacji prostactwa i nieuctwa nie było w Polsce od czasów stalinizmu" – stwierdził. "Popieranie przestępców i złodziei jest złe i tyle" – dodał Zelt.
Ostatnio zaś aktor na Facebooku skomentował bojkot IKEI, zainicjowany przez Tomasza Sakiewicza, szefa stacji TV Republika, oraz Michała Rachonia. "Ikea jest w rozpaczy, zwiną żagle po takiej deklaracji. Pisizm to stan kompletnej nędzy intelektualnej, społecznej i moralnej" – stwierdził.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.