Krzysztof Stanowski już niebawem ruszy ze swoim nowym kanałem na YouTube. Dziennikarz, który umiejętnie wykorzystuje swoją popularność, stopniowo "odsłania karty". 19 stycznia przedstawił siedem osób, które będą z nim współtworzyły ten projekt.
"Przed startem ogłosimy minimum 22 osoby, które będą z nami na stałe współpracowały. To oczywiście nie wszyscy, część osób poznacie podczas programów, część dopiero wskoczy na nasz pokład w marcu czy kwietniu" – oznajmił. Potem dziennikarz powitał:
Parę dni później, 23 stycznia dziennikarz poszedł o krok dalej. "40-minutowy film o tym, jak powstawał Kanał Zero. Moim zdaniem zaj*biste kino, więc od razu polecam. Niby wszystko wiedziałem, a Adam Zoszak to tak zmontował, że oglądałem z opadniętą szczęką" – zapowiedział Stanowski na platformie X (dawny Twitter).
Niedługo potem dziennikarz dodał kolejny post, w którym pochwalił się oglądalnością. "Ponad 150 tys. wyświetleń po dwóch godzinach, wow" – napisał. Czego nowego o Kanale Zero dowiedzieliśmy się ze świeżego materiału?
Wylądowały tam fragmenty z przesłuchań kandydatów, dzięki czemu ujawnione zostało, kto jeszcze dołącza do zespołu. Wśród nich znaleźli się tacy twórcy jak Robert Mazurek czy Przemysław Rudzki, potwierdzając wcześniejsze spekulacje.
Istotną postacią w procesie twórczym okazał się "Atutowy", czyli Adam Wiśniewski – utalentowany muzyk, kompozytor i producent muzyczny. To on stoi za stworzeniem unikatowej ścieżki dźwiękowej, która będzie towarzyszyć nowemu przedsięwzięciu. – Staram się dawać sto procent siebie, żeby uzyskać jak najlepszy efekt – oznajmił.
Andrzej Borcz, który jest doświadczonym trenerem i doradcą biznesowym, a także skutecznym inwestorem na rynku nieruchomości, będzie pełnił rolę gospodarza programu "Biznesowe Zero". Będzie dzielił się swoją wiedzą i doświadczeniem. Podczas rozmowy ujawnił również więcej informacji o kwestiach, jakie zamierza eksplorować w swoich materiałach.
– Chciałbym móc rozmawiać na temat, jak inwestują znane osoby w Polsce, np. piłkarze i zestawiać z osobami, które robią to bardziej lub mniej skutecznie – zapowiedział.
W gronie twórców "Kanału Zero" znajdzie się również Rafał Zaorski, znany jako "największy polski spekulant". Posiadający unikalne umiejętności w zdobywaniu milionów na rynkach finansowych, pokaże widzom swoje triki i patenty, prowadząc segment "Rynkowe Zero".
Dodatkowo zaprezentowano zespół odpowiedzialny za działania w mediach społecznościowych, choć ich personalia pozostały anonimowe. W skład ekipy wchodzi również kilku wydawców.
Warto odnotować, że "Kanał Zero" już teraz może pochwalić się imponującą liczbą 496 tysięcy subskrybentów na YouTube. "Kanał Sportowy", w którym wcześniej pracował Stanowski, aktualnie zaś przekroczył liczbę miliona subskrypcji.
– Kanał ma być hubem, który scala osobowości, autorytety z poważnych dziedzin życia. To plan na coś dużego. Nie 3-4 filmy tygodniowo, a dziennie. Słowo "zero" ma być spoiwem, łączyć wszystko na tym kanale – zapowiadał Stanowski w swoim pierwszym filmie.
Potem przedstawił też swoją "ramówkę": – Pasmo poranne będzie, to oczywiste. Wesołe, sympatyczne. Będzie też pasmo wieczorne z fajnymi rozmowami, odświeżonymi, tego też wszyscy się spodziewają. Poranek i wieczór spędzajcie z nami, ale to nie jest wszystko.
– Te "zera" pojawią się między porankiem a wieczorem. Będziemy działać w gronie osób wiarygodnych w swoich dziedzinach, które mają nazwiska, rozpoznawalność, potencjał na Youtubie. Będzie miejsce na naukowe "zero", biznesowe "zero", celebryckie "zero", filmowe, medyczne, jakiekolwiek. Cokolwiek będzie w danej chwili potrzebne – tłumaczył.