Radosław Sikorski odniósł się do słów prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, że Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński byli torturowani podczas odsiadki w zakładach karnych. Szef MSZ wymownie skomentował całą sprawę w mediach społecznościowych.
Reklama.
Reklama.
"Dzień po torturach. A mówiąc poważnie, to wielomiesięczne trzymanie niewinnych osób w aresztach wydobywczych ich nie oburzało" – napisał w serwisie X Radosław Sikorski.
Warto dodać, że post został nieco zmieniony. Pierwotnie jego treść brzmiała: "Więźniowie polityczni po torturach w katowni". Wpis został okraszony zdjęciem, na którym widać Kamińskiego i Wąsika udzielających wywiadu dla prawicowego portalu wpolsce.pl.
Sprawa dotyczy czwartkowej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, który w Sejmie został zapytany przez dziennikarzy o powody nieobecności ułaskawionych polityków.
– Sądzę, że dlatego (nie ma Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w Sejmie - red.), że są po prostu w bardzo złym stanie zdrowia na skutek przestępstw, które zostały wobec nich popełnione w trakcie pobytu w więzieniu. (...) Szczególnie jeden z nich czuje się źle, a poza tym zastosowano wobec niego tortury – powiedział.
Szef Prawa i Sprawiedliwości pokusił się również o poważne oskarżenia. – Jest taka instytucja w UE, my się do niej zwrócimy z oskarżeniem polskich władz o stosowanie tortur, bo decyzja na pewno zapadła na samej górze. Jestem przekonany, że to osobista decyzja Tuska i on osobiście powinien za tortury w Polsce odpowiadać – stwierdził w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.
Zdaniem prezesa PiS wspomnianymi torturami było przymusowe dokarmianie Mariusza Kamińskiego, który zaraz po trafieniu za kratki ogłosił strajk głodowy.
Lekarze chcą ukarania Kaczyńskiego
Na odpowiedź środowiska lekarskiego na słowa Jarosława Kaczyńskiego nie trzeba było długo czekać.
"Nie do pomyślenia jest, by polityk, będący przez blisko dekadę najbardziej wpływowym politykiem w Polsce, bez żadnego zastanowienia i bez żadnej odpowiedzialności w wypowiedziach publicznych mówił o tym, że osadzony podczas odbywania wyroku był torturowany. W wypowiedzi pana Kaczyńskiego wyraźnie słyszymy sugestię, że mogli to robić lekarze na zlecenie polityczne. Słowa posła Kaczyńskiego uważamy za niebywały skandal, za który powinien ponieść odpowiedzialność polityczną" – stwierdził cytowany przez "Wprost" Michał Bulsa, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie.
Według ORL wypowiedź Kaczyńskiego jest "skandalicznym pomówieniem" i powinien za nie przeprosić oraz ponieść konsekwencje.
"Traktujemy te słowa jako uderzenie w lekarzy, by obniżyć ich autorytet oraz zaufanie do sektora ochrony zdrowia. Za te słowa lekarzom należą się przeprosiny. Kierujemy skargę do Marszałka Sejmu Szymona Hołowni z wyraźną sugestią, że słowa posła Kaczyńskiego powinny być ukarane przez Komisję Etyki Poselskiej – podkreślił Bulsa.
Jak donosi "Wprost" pismo Okręgowej Rady Lekarskiej ma trafić do marszałka Szymona Hołowni jeszcze w tym tygodniu.