Tiktokerka o sytuacji z restauracji w Zakopanem.
Tiktokerka o sytuacji z restauracji w Zakopanem. Fot. Tiktok / wyzszy_instytut_smaku

Tiktokerka Aga Testuje opisała w mediach społecznościowych szokującą sytuację, która wydarzyła się w jednej z restauracji w Zakopanem. Obok jej stolika siedziała para. Mężczyzna zachowywał się agresywnie. – Nikt nie reagował – wyznała.

REKLAMA

Aga na swoim profilu @wyższy_instytut_smaku na Tik-Toku recenzuje restauracje w Polsce i za granicą. Gdy podróżuje w różne miejsca, przytrafiają jej się dziwne przygody. Ostatnią postanowiła nagłośnić na swoim profilu.

Przemoc wobec kobiety, na którą nikt nie reagował

Dziewczyna przy stoliku obok, nie wiem, 'zabiła gwoździa', leżała na stole. Jej chłopak próbował ją obudzić przekleństwami, jakimiś wyzwiskami. Ciągnął ją za głowę – opowiadała tiktokerka.

– Nikt nie zareagował. Nawet jak ja zareagowałam, to w całej restauracji cisza. Nikt nie reaguje na przemoc. To jest bardzo złe – podkreśliła w dalszej relacji.

Twórczyni internetowa nie kryła rozgoryczenia sytuacją. Przyznała, że smuci ją, iż "w dzisiejszych czasach istnieje takie przyzwolenie na przemoc".

W komentarzach pod tą publikacją zawrzało. "Panuje ludzka znieczulica" – przyznała jedna z internautek. Inni dzielili się też swoimi doświadczeniami.

"Moi bracia pomogli dziewczynie, którą obrażał i popychał własny facet, dziewczyna zwyzywała moich braci i kazała się odczepić, a gościu wyleciał do nich z pięściami, chore" – napisała obserwatorka.

"Jakiś czas temu moja mama jechała rowerem i się wywróciła obok przystanku autobusowego, niefortunnie uderzając głową o przystanek. Na przystanku było 8/9 osób. Nikt nie podszedł pomóc" – dodała kolejna.

Co najdziwniejsze, często zdarza się tak, że gdy ktoś już decyduje się zainterweniować, to jemu się obrywa.

"Kiedyś pomogłam dziewczynie/zasłabła/, zadzwoniłam do jej faceta, to jeszcze mnie wyzwał. Nie napiszę, co usłyszał ode mnie"; "Aga niestety zauważyłem, że patologia rządzi się swoimi prawami… nie ma to za wiele wspólnego z cywilizowanym gatunkiem" – czytamy w komentarzach.

Nie zmienia to jednak faktu, że powinno się natychmiast reagować na przemoc. I najlepiej sprawę zgłaszać odpowiednim służbom.