Wieloletnia dziennikarka "Gazety Wyborczej" Justyna Dobrosz-Oracz złożyła wypowiedzenie. Jej nowym miejscem pracy będzie Telewizja Polska – informuje serwis Wirtualne Media.
Reklama.
Reklama.
"Trzeba odbudować media publiczne"
"Z wielkim bólem składałam wypowiedzenie, ponieważ "Gazeta Wyborcza" dała mi absolutną wolność, której nigdy wcześniej nie miałam. To wspaniałe miejsce do pracy dla kogoś, kto jest demokratą, szanuje takie wartości jak prawa człowieka. To właśnie "GW" wyciągnęła rękę do tych, którzy stracili pracę w mediach publicznych po objęciu rządów przez PiS" – powiedziała Justyna Dobrosz-Oracz w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.
Dziennikarka była związana z "Wyborczą" od 2016 roku. Wcześniej, od 2000 roku pracowała w TVP, ale została zwolniona przez nowe władze stacji pod kierownictwem Jacka Kurskiego.
"Robię to, bo nie jest mi wszystko jedno. Trzeba odbudować media publiczne ze zgliszcz, przywrócić widzom wiarę w prawdę. To wielkie wyzwanie. Wiem, że zabrzmi mało skromnie, ale wracam też na prośbę tysięcy Polaków, którzy przez ostatnie dwa miesiące pisali do mnie w mediach społecznościowych, zaczepiali na ulicy, w sklepie, dopingowali do powrotu do TVP" – przekazała.
W "nowej" pracy dziennikarka zajmie się publicystyką. Już w najbliższy czwartek poprowadzi program "Gość Poranka" w TVP Info. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, Dobrosz-Oracz dostanie też autorski program, który będzie czymś w rodzaju "politycznego show".
Znane dziennikarki wracają do TVP
Justyna Dobrosz-Oracz to przypadek kolejnego głośnego powrotu do Telewizji Polskiej po zmianie władzy. Niedawno w sieci huczało o Katarzynie Dowbor, która ma za sobą debiut jako prowadząca program "Pytanie na śniadanie" wraz z Filipem Antonowiczem.
Zgodnie ze źródłem Pudelka pracującym dla TVP, Beata Tadla nieoficjalnie ma być kolejną nową prowadzącą "PnŚ". Jej partnerem ma być Tomasz Tylicki. Informację tę może potwierdzać fakt, iż Tadla ostatnio daje reakcję pod postami w mediach społecznościowych śniadaniówki. Ponadto zaobserwowała konta Tylickiego i również jest pod nimi aktywna.
Przypomnijmy, że dziennikarka otrzymała wypowiedzenie od Telewizji Polskiej w 2016 roku. Wówczas prowadziła takie programy, jak "Wiadomości", "Kawa czy herbata?" oraz "Dziś wieczorem" na antenie TVP Info.
Później Tadla współpracowała ze stacją Nova TV, Radiem Zet, Superstacją oraz Onet Rano. Z kolei Tylicki był związany z TVN, Polsatem oraz TVP. W programie "Pytanie na śniadanie" wcześniej można go było oglądać w roli reportera.