
Adam Bodnar powołał w trybie ad hoc rzecznika dyscyplinarnego – poinformowało Ministerstwo Sprawiedliwości w komunikacie. Andrzej Janecki ma zająć się sprawą prokuratora Michała Ostrowskiego, który – jak czytamy – "publicznie kwestionował kompetencje" ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało, że Adam Bodnar powołał rzecznika dyscyplinarnego 29 stycznia, spośród kandydatów wskazanych przez p.o. prokuratora krajowego Jacka Bilewicza. Został nim Andrzej Janecki.
"Rzecznik Dyscyplinarny rozpozna sprawę w zakresie podejrzenia popełnienia przewinień dyscyplinarnych przez prokuratora Michała Ostrowskiego w okresie od 13 do 29 stycznia 2024 roku, polegających m.in. na publicznym kwestionowaniu kompetencji Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego do wystąpienia do Prezesa Rady Ministrów z wnioskiem o powierzenie funkcji p.o. Prokuratora Krajowego Jackowi Bilewiczowi" – czytamy w komunikacie.
Bodnar powołał rzecznika dyscyplinarnego. Rozpozna sprawę prokuratora
Jak dodano, kolejnym "możliwym przewinieniem jest także publiczne kwestionowanie kompetencji Prokuratora Generalnego jako naczelnego organu prokuratury do podejmowania decyzji wynikających z art. 13 §1 Prawo o prokuraturze w postaci zarządzeń i poleceń".
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.

Powołanie rzecznika dyscyplinarnego oznacza jednocześnie "żądanie podjęcia postępowania wyjaśniającego albo postępowania dyscyplinarnego".
Resort podkreśla, że Andrzej Janecki jest doświadczonym prokuratorem. W roku 2001 ówczesny prokurator generalny Lech Kaczyński powołał go na stanowisko prokuratora rejonowego Warszawa-Śródmieście. W latach 2005-2007 pracował w Prokuraturze Krajowej, a następnie został prokuratorem okręgowym w Warszawie.
Po utworzeniu Prokuratury Generalnej został do niej delegowany. Przez 10 lat Andrzej Janecki był sędzią Sądu Dyscyplinarnego dla Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym. Zrezygnował z tej funkcji ze względu na objęcie funkcji prokuratora okręgowego w Warszawie. W ubiegły piątek Adam Bodnar mianował go prokuratorem Prokuratury Krajowej.
Wojna w prokuraturze
Decyzję Adama Bodnara skomentował w mediach społecznościowych m.in. Patryk Jaki. Zdaniem europosła związanego z Suwerenną Polską doszło do "niebywałego bezprawia", a prokurator Ostrowski ma być ścigany za "przestrzeganie prawa".
"Wyobrażacie sobie Państwo, co by się działo, gdyby robił to PiS? A układ medialny dalej kryje to bezprawie, które posuwa się coraz dalej" – napisał Jaki.
"Adam Bodnar chce karać dyscyplinarnie prok. Ostrowskiego za to, że ten nie zgadza się na łamanie prawa i rządzenie prokuraturą na podstawie opinii prawnych, a nie ustaw" – skomentował z kolei Sebastian Kaleta, poseł klubu PiS (Suwerenna Polska).
W ubiegłym tygodniu prokurator Michał Ostrowski wydał oświadczenie, w którym skrytykował działania Adama Bodnara. Chodziło o usunięcie z funkcji PK Dariusza Barskiego i powołanie w jego miejsce p.o. Jacka Bilewicza.
Ostrowski stwierdził w nagraniu, że zarządzenie Bodnara "nie rodzi skutków prawnych" i wezwał prokuratorów do "stania na straży praworządności".
Przypomnijmy, 12 stycznia Adam Bodnar poinformował, że prokurator Dariusz Barski nie może sprawować funkcji prokuratora krajowego. W ocenie ministra sprawiedliwości przywrócenie Barskiego do pełnienia obowiązków w 2022 roku nastąpiło "z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych". "Zastosowano bowiem przepis ustawy, który już nie obowiązywał" – przekazało Ministerstwo Sprawiedliwości.
Zobacz także
