Tegoroczna zima zdecydowanie różni się tego, co za oknami widzieliśmy w pogodzie w latach ubiegłych. Temperatura w wielu regionach Polski osiąga nawet 10 stopni Celsjusza, a według synoptyków za kilka dni może być jeszcze cieplej!
Reklama.
Reklama.
Zima wróci na chwilę
W sobotę, w najcieplejszym tego dnia Szczecinie było 12 st. Celsjusza. Czy to wyjątkowa anomalia pogodowa? Otóż nie, bowiem niedługo możemy spodziewać się jeszcze wyższej temperatury w różnych regionach kraju.
Początek tygodnia w pogodzie będzie podobny do weekendu. W poniedziałek na zachodzie, południu i w centrum temperatura popołudniami osiągnie 7-11 st. C. Jedynie na północnym wschodzie odnotujemy niższe temperatury - od 3 do 5 st. C. We wtorek sytuacja będzie niemal taka sama - temperatura maksymalna od 3 st. C na Suwalszczyźnie, około 7 st. C w centrum do 9 st. C na południu i zachodzie kraju.
W środę i czwartek na chwilę do Polski wróci zima. Nocami synoptycy prognozują mróz do -5 st. C, a w dzień ok. 0 st. C albo nieco powyżej. Możliwe, że na Podlasiu, Mazurach i Podhalu będzie jeszcze chłodniej, ok. -2 st. C. Ujemnym temperaturom będzie towarzyszyć jednak słońce, które wychyli się zza chmur w wielu regionach kraju.
Weekend iście wiosenny
Już w piątek, poza północnym wschodem, gdzie termometry wskażą ok. 0 st. C, średnia temperatura osiągnie 7-12 st. C. Niestety wszystkiemu będzie towarzyszył wiatr i deszcz. Poza północną Polską, gdzie przewidujemy 5-9 st. C, temperatura wszędzie poszybuje co najmniej do 10-12 st. C, a na południu, gdzie pojawi się halny, miejscami możliwe jest aż 15-16 st. C.
Co ciekawe, według ustaleń IMGW, u podnóża gór nawet nocami nie będzie mniej niż 10 st. C, co w lutym jest dużą anomalią.
Kwiecień 2024 nas rozczaruje
Według prognoz długoterminowych w marcu, który jest pierwszym wiosennym miesiącem, temperatura powietrza nas nie zaskoczy, pozostając w zakresie normy wieloletniej z lat 1991-2020. Opady jak w lutym będą wyższe niż norma.
W kwietniu możemy poczuć się rozczarowani, bo jest to zazwyczaj pierwszy miesiąc, w którym dochodzi do znaczącego ocieplenia. Tym razem nie ma co liczyć na nagły skok na termometrach. Zgodnie z prognozą IMGW w kwietniu 2024 r. miesięczna temperatura powietrza najprawdopodobniej będzie kształtować się poniżej normy wieloletniej z poprzednich 30 lat.
W maju wszyscy chcą zazwyczaj wiedzieć, czy pogoda pozwoli na pierwsze dłuższe aktywności w plenerze. Czy czeka nas grill w słońcu, czy chowanie się przed deszczem w domu? Zarówno średnia miesięczna temperatura powietrza, jak i miesięczna suma opadów atmosferycznych najprawdopodobniej nie wyjdzie poza zakres normy wieloletniej z lat 1991-2020.