Śmierć Natalii z Andrychowa. Wiadomo, co dalej z policjantami.
Śmierć Natalii z Andrychowa. Wiadomo, co dalej z policjantami. Fot. Adam Burakowski/REPORTER
Reklama.

Śmierć Natalii z Andrychowa. Wiadomo, co dalej z policjantami

Jak podaje portal Wadowiceonline.pl, Komenda Powiatowa Policji w Wadowicach zakończyła trzy z czterech postępowań dyscyplinarnych w stosunku do dwóch policjantów z komisariatu w Andrychowie i jednego policjanta z KPP Wadowice. Jedno z nich zostało zawieszone ze względu na stan zdrowia funkcjonariusza.

I tak w wyniku przeprowadzonych postępowań dyscyplinarnych, jak dowiedział się ten serwis, policjantom z Andrychowa i Wadowic przedstawiono takie zarzuty:

  • Komendantowi Komisariatu Policji w Andrychowie – zaniechanie czynności służbowej oraz niedopełnienie obowiązków służbowych. Postępowanie to jest zawieszone z uwagi na stan zdrowia obwinionego. Co więcej, policjant został z końcem stycznia odwołany z zajmowanego stanowiska z uwagi na długą nieobecność w służbie. Od 1 lutego pozostaje w dyspozycji Komendanta Powiatowego Policji w Wadowicach.
  • Oficerowi dyżurnemu z Andrychowa przedstawiono zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych. Uznano go winnym i ukarano karą dyscyplinarną ostrzeżenia o niepełnej przydatności na zajmowanym stanowisku.
  • Postępowanie dyscyplinarne wobec policjanta z Andrychowa przyjmującego zawiadomienie było prowadzone pod kątem wykonania czynności służbowej w sposób nieprawidłowy. Został uniewinniony wobec niepotwierdzenia zarzutu stawianego obwinionemu.
  • Policjantowi z KPP Wadowice, który miał skontrolować przeprowadzone czynności poszukiwawcze, prowadzone przez policjantów z komisariatu w Andrychowie przedstawiono zarzut wykonania czynności służbowej w sposób nieprawidłowy. Został uznany w innym i odstąpiono od ukarania.
  • Jak informowała z kolei w połowie stycznia stacja TVN24, ojciec Natalii złożył również zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o podejrzenie popełnienia przestępstwa przez policjantów.

    Ojciec Natalii zgłosił sprawę również do prokuratury

    Ojciec 14-letniej Natalii złożył dokładnie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, w tym "niedopełnienia obowiązków służbowych przez policjantów i narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 14-latki".

    – Zawiadomienie trafiło bezpośrednio do Prokuratury Okręgowej w Krakowie we wczesnych godzinach popołudniowych – przekazał wówczas Interii prok. Janusz Kowalski.

    Przypomnijmy: 28 listopada 14-latka wyszła z domu i poszła na przystanek, skąd miała wsiąść do autobusu, jadącego w stronę szkoły w pobliskich Kętach. Niestety po tym jak straciła przytomność na mrozie i przebywała na nim kilka godzin, nie udało jej się uratować w szpitalu.