Aleksiej Nawalny główny opozycjonista Putina nie żyje – ta informacja wstrząsnęła światem. Polska artystka Matylda Damięcka, która za pomocą grafik nawiązuje do wydarzeń z otaczającej nas rzeczywistości, także tym razem opublikowała swoje dzieło. "Zobrazowane w punkt" – pojawiły się komentarze.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Departament Federalnej Służby Więziennej Rosji przekazał, że 47-latek miał umrzeć w kolonii karnej nr 3 w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym w północno-zachodniej Rosji.
Damięcka nawiązała do śmierci Nawalnego
Matylda Damięcka, która jest jedną z najpopularniejszych graficzek w Polsce, dodała nową publikację w social mediach. Poświęciła ją Aleksiejowi Nawalnemu.
Pierwszy jej "obraz" przedstawia Nawalnego za więziennymi kratami. Na kolejnym znajduje się hasło "POLITYK W WIĘZIENIU ≠ WIĘZIEŃ POLITYCZNY". Ponadto Damięcka w opisie umieściła hashtag #twarzwolności.
Pod grafikami zaroiło się od komentarzy. "Czekałam na twój głos w tej kwestii"; "Pięknie zobrazowane"; "Jak zawsze w punkt"; "Wielki żal"; "To był prawdziwy więzień polityczny" – czytamy.
Dodajmy: Aleksiej Nawalny pozostawił żonę Julię Nawalną oraz dwójkędzieci – córkę Darię i syna Zahara. Jego rzeczniczka Kira Jarmysz poinformowała w sobotę (17 lutego), że matka Nawalnego i jego prawnik przybyli do kostnicy w miejscowości Salechard, gdzie domagają się wydania ciała.
Mijały kolejne godziny, a bliscy i przedstawiciele zmarłego nadal czekali na rozwój sytuacji. Ponoć tłumaczono im, że do zakończenia śledztwa ciało ma tam zostać.
"Zaledwie godzinę temu prawnicy zostali poinformowani, że śledztwo zostało zakończone i że nie ustalono nic kryminalnego. Dosłownie kłamią za każdym razem, kręcąc nas w kółko i zacierając ślady" pisała Jarmysz, która 17 lutego potrwierdziła informacja o śmierci opozycjonisty.
Wcześniej putinowskie służby przekonywały, że Nawalny zmarł po tym, gdy "źle poczuł się po spacerze i niemal natychmiast stracił przytomność". "Przeprowadzono wszelkie niezbędne czynności reanimacyjne, które nie przyniosły pozytywnego rezultatu. Zespół ratownictwa medycznego potwierdził śmierć skazanego" – podano.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.