W tę sobotę miną dwa lata od napaści Rosji na Ukrainę. Tymczasem Ukraińcy nieco gorzej myślą obecnie o Polsce, która na wielu płaszczyznach wsparła ten kraj od lutego 2022 roku. Jest to pokłosie m.in. kryzysu ze zbożem i rosnących w naszym kraju antyukraińskich nastrojów.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Badanie w tej sprawie przeprowadzono w dniach 10-11 lutego przez Grupę Socjologiczną "Rating" z Kijowa. I tak pozytywne postrzeganie Polski wynosi obecnie 79 procent. Rok temu na Polskę jako "kraj przyjazny" wskazywało rekordowe 94 Ukraińców.
Polska zanotowała też spadek w kategorii "kraj jednoznacznie przyjazny". W poprzednim badaniu 79 procent osób wybrało taką opcję, a w najnowszym jedynie 33 procent.
Socjolodzy, którzy wykonali badanie, wskazali jednak, że taki wynik to zapewne kwestia tego, co dzieje się obecnie na granicy Polski i Ukrainy, a także wzrostu niechęci wśród Polaków do Ukraińców mieszkających nad Wisłą.
Przypomnijmy, że w Polsce rolnicy domagają się zwiększenia wsparcia dla sektora rolniczego oraz uregulowania kwestii cen skupu produktów rolnych. Rolnikom nie podoba się także tzw. Zielony Ład, a jednym z ich flagowych postulatów jest ten, który ma ograniczyć możliwość handlu towarami rolnymi z Ukrainą.
Zaostrza się kryzys ws. napływu produktów i zboża z Ukrainy
Rolnicy żądają uszczelnienia granicy polsko-ukraińskiej i zatrzymania napływu produktów rolnych niespełniających norm unijnych. "Nie wyrażamy zgody na wydzierżawianie portów innym państwom w sytuacji, gdzie dostęp do portów dla polskich rolników i handlowców jest ograniczany" – zaznaczają.
Jak informowaliśmy również w naTemat.pl, we wtorek doszło także do incydentu w Medyce, na granicy Polski i Ukrainy. Jak wynika z medialnych doniesień, polscy rolnicy mieli zatrzymać ukraiński pociąg ze zbożem i wysypać jego zawartość na tory.
W sieci pojawiło się nagranie, a całe zajście skomentował ambasador Ukrainy w Polsce. "Wstyd i hańba, panowie!" – napisał Wasyl Zwarycz w reakcji na to, co wydarzyło się w Medyce.
"Zdecydowanie potępiamy wysypanie ukraińskiego zboża przez protestujących w Medyce. Policja powinna stanowczo reagować i ukarać tych, kto łamie prawo. To także brak szacunku do pracy ukraińskich rolników w warunkach rosyjskiej agresji, do siebie i innego człowieka" – dodał ukraiński dyplomata.
Zełenski: Ukraina pragnie wspólnie i sprawiedliwie rozwiązać sytuację na granicy
Ze względu na ten kryzys specjalny post dodał też prezydent Ukrainy. "Ukraina pragnie wspólnie i sprawiedliwie rozwiązać sytuację na granicy – całkowicie pragmatycznie.
Chciałbym zwrócić się do Polskiego społeczeństwa i wyrazić Ukraińską wdzięczność każdemu, kto odróżnia polityczne manipulacje od fundamentalnych kwestii bezpieczeństwa narodowego" – napisał Wołodymyr Zełenski w serwisie X.
I dalej dodał: "Chciałbym zwrócić się do Rządu Polskiego – do Pana Premiera Tuska i ministrów. Poleciłem naszemu Rządowi, w najbliższym czasie, do dwudziestego czwartego lutego, przybyć na granicę między naszymi państwami".
"I proszę Ciebie, Donaldzie, Panie Premierze, żebyś też przybył na granicę. Andrzeju, Panie Prezydencie, proszę Ciebie o wsparcie tego dialogu. To jest bezpieczeństwo narodowe. Nie możemy tego odkładać. Najbliższe dni dają nam na to szansę" – wskazał.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.