Wywiad Pasuta to najobrzydliwsze, co widziałem od lat. Internet powinien się na niego zamknąć
Kamil Frątczak
04 marca 2024, 15:12·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 04 marca 2024, 15:12
Robert Pasut niedawno gościł w podcaście "Zgrzyt" na platformie YouTube. Nie jest tajemnicą, że "gwiazdor" Abstrachuje TV ma dość kontrowersyjne, a wręcz mizoginistyczne poglądy dotyczące kobiet. Jednak jego najnowsze wypowiedzi wywołały na mojej skórze ciarki... To wideo nie powinno ujrzeć światła dziennego.
Reklama.
Reklama.
Szersza publika zna Roberta Pasuta z kanału Abstrachuje TV. Jak obecnie prezentuje się jego kariera? Przechadza się nocą po ulicach Warszawy, stawiając przed nastolatkami "kontrowersyjne" pytania. Do tego oczywiście dochodzi mizoginia, z którą influencer niezbytnio się kryje.
Czy to definicja gwiazdy, celebryty? Nie sądzę. Obejrzałem za was podcast "Zgrzyt" z udziałem Pasuta, żebyście nie musieli tego robić. Szczerze? Jestem oburzony, nie tylko jako dziennikarz, ale przede wszystkim jako mężczyzna.
Pasut z Abstrachuje TV udzielił obrzydliwego wywiadu. W sieci burza
W trakcie rozmowy gospodarze podcastu postanowili zapytać Pasuta, co sądzi na temat nieprzychylnych komentarzy na swój temat. Jak influencer sobie to tłumaczy? No przecież nie inaczej, jak tym, że stoją za nimi "brzydkie dziewczyny", które marzą o tym, by znaleźć się z nim w łóżku.
– Te wszystkie dziewczyny, ku*wa, te takie paskudne, co nikt ich nie chce, te co o mnie tak gadają: "Zobaczcie, jak Robert nie szanuje kobiet. Jaki on jest chamski. Jakby on był taki chamski dla mnie, to ja bym była taka ku*wa podniecona" – tylko one tak nie mówią oczywiście, ale ja to czuję w nich. "Oh, gdyby on mnie znieważył tak porządnie, to bym nie mogła chodzić dwa dni, ale to by było super". Mówię ci, ku*wa, ja to widzę człowieku – tłumaczył Pasut.
W pewnym momencie gość programu postanowił wcielić się w rolę "mentora". Jak brzmi jego podstawowa zasada? "R*chajcie się wszyscy". Mało tego, swoich "ziomali" w postaci macho polujących w klubach na kobiety niczym na zwierzynę postanowił przestrzec. Przed czym, a dokładniej przed kim? Przed niebezpieczeństwami w postaci... nieatrakcyjnych kobiet.
– No r*chajcie się wszyscy. Nie bardzo pijani, ale r*chajcie się, no. Nie r*chajcie się poniżej swojego (pułapu – przyp. red.). Panowie, patrzycie na dziewczynę, jest dla Was "szóstką", to nie r*chajcie jej no. Poczekajcie, postarajcie się bardziej, może się "siódemka" trafi, może "ósemka". Ale, broń Boże, nie schodźcie poniżej oczekiwań, bo to jest tak, jakbyś sobie konia zw*lił człowiekiem. To jest obrzydliwe uczucie – radzi "ekspert".
Serio? Mówimy o obrzydliwym uczuciu? Obrzydliwe jest to czego musiałem słuchać przez ponad dwie godziny. Jednak to nie wszystko, ponieważ influencer dopiero się rozkręcał. W trakcie rozmowy wpadł na "genialny" pomysł!
Robert Pasut stwierdził, że zacznie podpisywać umowy ze swoimi partnerkami łóżkowymi. Dlaczego? By żadna z nich nie oskarżyła go o przemoc seksualną. W końcu idąc jego tokiem myślenia:
– Najgorsze afery robią dziewczyny, których nie wyr*chałeś. Dlaczego? Bo ich nie wyr*chałeś (...) Z s*kami trzeba krótko, tak jak mówiłem.
Z kim? Nie spodziewałem się po tej rozmowie elokwencji. Ale tego już za wiele. Robert Pasut chyba po raz kolejny za punkt honoru postawił sobie udowodnienie, że nie ma za grosz szacunku do kobiet.
Pasut całkowicie odleciał. 25-latka to "stara baba"
Jednak na tym nie skończyły się ideologiczne perełki gościa Zgrzytu. W pewnym momencie został skonfrontowany z pytaniem, które dotyczy praktycznie każdej osoby pozostającej aktywną seksualnie. Mianowicie chodziło o bezpieczeństwo w sytuacjach intymnych oraz regularne badanie się.
Jak sam stwierdził, uprawianie seksu bez zabezpieczeń jest w porządku pod warunkiem, że nie "pukasz starej baby 25 lat". Jego zdaniem, w tym wieku kobiety mają już "większy przebieg". I kto to mówi? No tak, 36-letni "młodzieniec".
– Ja też nie spotykam się z takimi przejechanymi pontonami zrobionymi eskortkami. Ja nie płacę za seks. Dopóki nie wchodzę w te rejony, to jest ok. Jak pukasz starą babę 25 lat, to prawdopodobnie coś ma, bo ma większy przebieg (...) Jak do 22. roku życia sypiasz, to jest ok. A jak zaczynasz się bawić w taką nekrofilię i zaczynasz łoić takie rozpadające się baby, to jest większa szansa, że coś złapiesz – podsumował Pasut.
"Absolutny upadek człowieka"
Jedyne co mnie pocieszyło to fakt, że ten wywiad nie oburzył tylko mnie. W sieci wybuchła prawdziwa burza. Internauci nie zostawili na Pasucie suchej nitki.
"Kiedyś myślałem, że Pasut jest specyficznie inteligentny, ale po tym odcinku dochodzę do wniosku, że jest niespełna rozumu"; "Nie bez powodu jak się zamieni literki w nazwisku Pasut to wychodzi Patus..."; "Zwymiotuję zaraz, Pasut jest obrzydliwy. Jak można nazwać 25-letnia kobietę 'stara baba z dużym przebiegiem'? Dobrze ze on ru**a wszystko, co chodzi i jest cool z tego powodu"; "Nigdy nie słyszałam takiego pie*dolenia jak na tym podcaście. Pasut jest ku*wa głupi jak ch*j i w sumie tylko nim myśli"; "Absolutny upadek człowieka. Brzmi jak wołanie o pomoc" – to tylko część komentarzy, w których internauci nie kryją swojego zażenowania.
Bardziej niepokojące jednak są komentarze internautów, którzy w pewnym stopniu mu współczuli. Niektórzy twierdzą, że mając takie poglądy, musiał wiele przejść. Ja twierdzę, że choć Robert Pasut bardzo chciałby dogonić młodszych kolegów i znów być na topie, to ten wywiad powinien zakończyć jego "karierę". Na zawsze. Niżej nie da się upaść.