Orły 2024 Dariusz Jabłoński
Dariusz Jabłoński ostro mówił o polityce Fot. Pawel Wodzynski/East News
REKLAMA

Trwa ceremonia Orłów 2024 w Teatrze Polskim w Warszawie. Transmisję można oglądać na CANAL+, a ceremonię prowadzą Karolina Korwin-Piotrowska i Błażej Hrapkowicz. Galę otworzył jednak prezydent Polskiej Akademii Filmowej Dariusz Jabłoński, który później – jak odczytała ze sceny Maja Komorowska – został wybrany na kolejną kadencję.

Jabłoński nie bał się politycznych nawiązań w swojej przemowie. – Tym wieczorem rozpoczynamy drugie ćwierćwiecze Orłów. Orły mają mniej więcej tyle lat, co Polska konstytucja, ale Orłów nikt nie złamał – mówił przewodniczący.

Jak podkreślił, na gali jest coraz więcej polityczek i polityków, dlatego nie może powitać wszystkich. – Ocieramy się o większość konstytucyjną – zażartował. – Bardzo się cieszymy. To wspaniale, że jest coraz więcej polityków, którzy wiedzą, że kulturę należy wspierać, współfinansować, ale kultury nie można kupić – dodał.

Dariusz Jabłoński zażartował też z bijących rekordy popularności transmisji z Sejmu na YouTube, których niekwestionowaną gwiazdą jest marszałek Szymon Hołownia. – Dobrze, że państwo jesteście, ponieważ Akademia wprowadza rozważenie nowej kategorii: transmisja z Sejmu – mówił do polityków.

Zauważył również, że można wprowadzić oceny w postaci gwiazdek, na przykład... ośmiu. Dodajmy, że osiem gwiazdek utarło się jako antypisowskie hasło.

Później, po wybraniu na kolejną kadencję, Jabłoński pojawił się na scenie z plakatem "Nie ma wolności bez twórczości" Andrzeja Pągowskiego i podziękował twórcom filmowym za ostatnią walkę o tantiemy. – Oczywiście tantiem nie odpuścimy – zapowiedział i zaapelował do polskiego rządu o szybkie wprowadzenie reformy.

Orły 2024: Agnieszka Holland z nagrodą za całokształt

Najwięcej nominacji do Orłów 2024 (a dokładniej Polskich Nagród Filmowych Orły), bo aż 16, przypadło filmowi "Kos" w reżyserii Pawła Maślony. O nagrody w 13 kategoriach powalczy "Filip" w reżyserii Michała Kwiecińskiego oraz "Doppelgänger. Sobowtór" w reżyserii Jana Holoubka.

"Zielona granica" Agnieszki Holland ma szansę na sześć statuetek, a na pięć "Znachor" Michała Gazdy. O Orła dla Najlepszego Filmu rywalizować będą: "Chłopi", "Zielona granica", "Doppelgänger. Sobowtór", "Filip" i "Kos".

Łącznie poznamy zwycięzców w 20 kategoriach, w tym Nagrody Publiczności. Jedną laureatką już jednak poznaliśmy: to Agnieszka Holland, która na scenie Teatru Polskiego odbierze Orła za Osiągnięcia Życia.

Czytaj także: