Wydaje się nam, że czasy zimnej wojny już dawno minęły i nigdy nie powrócą. Tymczasem w
Rosji właśnie postanowiono powoli zacząć przywracać układ sił, który panował na świecie jeszcze dwie dekady temu. Elementem tego planu ma być umieszczenie przez Kreml kilku strategicznych okrętów wojennych na Morzu Śródziemnym. Rosyjska marynarka od dawna praktycznie nie jest tam aktywna i morze stało się w rzeczywistości akwenem w pełni kontrolowanym przez NATO. W Moskwie niedawno postanowiono, że czas to zmienić. Jak donosi agencja RIA Novosti, dowództwo rosyjskiej marynarki chce, by od wybrzeży Włoch po
Afrykę Północną operowały jednostki słynnej Floty Czarnomorskiej.