Czwartkowe posiedzenie Sejmu trwało do późnych godzin wieczornych. Izba niższa polskiego parlamentu w tym czasie zajęła się m.in. głosowaniami, w tym nad uchwałą w sprawie nałożenia sankcji w związku z importem rosyjskiej i białoruskiej żywności oraz produktów rolnych do UE.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Co działo się jeszcze w czwartek wieczorem w Sejmie?
Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy – Prawo pocztowe oraz ustawy o zmianie ustawy – Prawo pocztowe. Projekt dotyczy umożliwienia Poczcie Polskiej wstępnej płatności na poczet finansowania kosztu netto obowiązku świadczenia usług powszechnych;
Sejm uchwalił ustawę o zmianie zakresu obowiązywania Traktatu o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie, podpisanego w Paryżu dnia 19 listopada 1990 roku;
Sejm podjął uchwałę w sprawie nałożenia sankcji w związku z importem rosyjskiej i białoruskiej żywności oraz produktów rolnych do Unii Europejskiej.
Jeśli chodzi o ten trzeci punkt, to premier Donald Tusk zapowiedział w ostatnich dniach, że zwróci się do marszałka Sejmu z propozycją uchwały, aby nałożyć sankcje na rosyjskie i białoruskie produkty rolne i żywnościowe. Uchwała jest skierowana do władz UE. Tak też się stało.
Tusk chce unijnych sankcji na Rosję i Białoruś ws. produktów żywnościowych
– Jestem przekonany, że wspólna decyzja będzie bez porównania skuteczniejsza niż indywidualne decyzje państw regionu. Rozumiem je, ale wolałbym, żebyśmy wspólnie, jako cała UE, podjęli decyzje o sankcjach na Rosję i Białoruś, dotyczących produktów żywnościowych i rolnych – przekonywał wtedy szef rządu.
I kontynuował: – Chodzi tu zarówno o urealnienie i wzmocnienie sankcji w związku z atakiem Rosji na Ukrainę i współpracą Białorusi z Rosją w tym ataku, ale chodzi także o bardziej efektywną ochronę europejskiego i polskiego rynku rolnego i rynku produktów spożywczych, bo w związku z wojną, rynki te znalazły się pod wielką presją.
Napływ produktów rolnych nie tylko z Rosji i Białorusi, ale też z Ukrainy to palący problem w polskiej polityce. Jego ostatnią odsłoną były środowe protesty rolników w Warszawie.
Rolnicy protestują z kolei przeciw produktom z Ukrainy
"Dwóch podejrzanych zatrzymanych w czasie wczorajszych protestów, wobec których czynności procesowe były prowadzone w trybie przyspieszonym, wyrokami Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia zostało skazanych. Sąd ocenił ich zachowanie jako czyny o charakterze chuligańskim" – podała Komenda Stołeczna Policji w czwartek wieczorem.
Jak dodano, "Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście wobec trzech podejrzanych o czynną napaść na funkcjonariusza publicznego zastosowała środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, a wobec jednego z nich dodatkowo zabezpieczenie majątkowe". Po zamieszkach w stolicy zatrzymano ponad 50 osób, o czym informował szef MSWiA Marcin Kierwiński. Tusk ma spotkać się z rolnikami w sobotę.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.