Sydney Sweeney jest jedną z najbardziej rozchwytywanych hollywoodzkich gwiazd młodego pokolenia. Aktorka zdobyła sławę dzięki roli Cassie Howard w serialu "Euforia", w którym miała kilka rozbieranych scen. Ciało 26-latki stało się tematem licznych rozmów w mediach społecznościowych i przez wielu internautów jest seksualizowane. Sweeney zabrała właśnie głos i zdradziła, co myśli o ludziach rozwodzących się nad jej wyglądem.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Sydney Sweeney o swoim ciele i obsesji internautów
Sydney Sweeney, którą niektórzy nazywają współczesną Marilyn Monroe, zachwyca widzów nie tylko talentem, ale przede wszystkim urodą. O ciele młodej aktorki rozpisują się zarówno zagraniczne media, jak i internauci. Po rozbieranych scenach w "Euforii" i "Kiedy nikt nie patrzy" część publiczności dostała obsesji na punkcie ciała gwiazdy - do tego stopnia, że momentami je nadmiernie seksualizuje.
Dodatkowo Sweeney zarzuca się, że nie umie grać i zrobiła karierę aktorską dzięki "ładnej buzi". Przez wypowiedzi na jej temat często przemawiaslut-shaming.
Amerykańska aktorka udzieliła ostatnio wywiadu tygodnikowi rozrywkowemu "Variety", w który szczerze powiedziała, co sądzi o rozmowach ludzi na temat jej ciała.
Dziennikarz, który prowadził z nią rozmowę, był zszokowany reakcją ludzi na odcinek "Saturday Night Live" z udziałem gwiazdy. Zapytał się jej, czy śledzi komentarze na swój temat. – Widzę to wszystko i po prostu nie mogę pozwolić sobie na reakcję. Nie wiem, jak to wyjaśnić. Sama wciąż próbuję to rozgryźć – oznajmiła.
– Ludzie czują się swobodnie z mówieniem o mnie, jak tylko chcą, ponieważ wierzą, że się sprzedałam. Że grane przeze mnie postaci są dla nich, a ja, Sydney, nie należę już do siebie. Nie mam żadnej kontroli ani wpływu na tę dziwną relację – dodała Sweeney.
W tym samym wywiadzie gwiazda "Euforii" zaznaczyła, że "wciąż dostaje pytania w stylu: 'Czy ona w ogóle potrafi grać?'".
Sydney Sweeney jako zakonnica w "Niepokalanej"
W filmografii Sydney Sweeney znajdziemy takie seriale jak "Everything Sucks!", "Opowieść podręcznej", "Ostre przedmioty" i "Biały Lotos". W 2019 roku Quentin Tarantino obsadził ją w filmie "Pewnego razu w... Hollywood" u boku Brada Pitta i Leonarda DiCaprio. W 2023 roku zagrała Reality Winnej w"Reality", a także komedii romantycznej "Tylko Nie Ty" i superbohaterskiej produkcji "Madame Web". Za role w "Białym Lotosie" i "Euforii" otrzymała nominacje do nagród Emmy.
Obecnie Sweeney promuje horror psychologiczny "Niepokalana" w reżyserii Michaela Mohana ("Dobra partia"). W filmie wciela się w siostrę zakonną Cecilię, która otrzymuje zaproszenie do ekskluzywnego klasztoru we Włoszech. Po jej przybyciu na jego terenie zaczynają się dziać niepokojące rzeczy.
W "Niepokalanej" zagrała razem z Álvaro Morte ("Dom z papieru" i "Koło czasu"), Benedettą Porcaroli ("Rzymskie dziewczyny" i "Chłopcy z katolickiej szkoły") oraz Simoną Tabasco ("Biały Lotos" i "Wszystko zostaje w rodzinie"). Polską premierę tytułu zaplanowano na 26 kwietnia.