nt_logo

Zapytali Trumpa o Polskę w kontekście ochrony NATO. Były prezydent USA stawia jeden warunek

Piotr Brzózka

20 marca 2024, 13:14 · 3 minuty czytania
Stany Zjednoczone będą bronić swoich sojuszników, pod warunkiem że ci będą "grać fair" – stwierdził Donald Trump w wywiadzie udzielonym stacji GB News. Republikański polityk, który ma szansę wrócić w listopadzie do Białego Domu, mówił też o Polsce. Co może nam obiecać?


Zapytali Trumpa o Polskę w kontekście ochrony NATO. Były prezydent USA stawia jeden warunek

Piotr Brzózka
20 marca 2024, 13:14 • 1 minuta czytania
Stany Zjednoczone będą bronić swoich sojuszników, pod warunkiem że ci będą "grać fair" – stwierdził Donald Trump w wywiadzie udzielonym stacji GB News. Republikański polityk, który ma szansę wrócić w listopadzie do Białego Domu, mówił też o Polsce. Co może nam obiecać?
Donald Trump o Polsce. Obiecuje pomoc USA ale stawia warunek Fot. Wilfredo Lee/Associated Press/East News

Donald Trump nie przestaje krytykować NATO, a w szczególności swoich europejskich sojuszników. Jak pisaliśmy w naTemat, w lutym Republikanin przekonywał, że pod jego rządami USA nie będą nadstawiać karku za tych, którzy nie wywiązują się ze zobowiązań finansowych w kwestii obronności.


Słowa te wstrząsnęły Europą, która żyje w coraz większym strachu przed możliwą rosyjską agresją.

Trump ponownie o NATO. Zmienił zdanie?

Teraz Trump ponownie przypuścił frontalny atak na kraje Unii Europejskiej, zasiał także ziarno niepewności w sprawie przeszłości Sojuszu Północnoatlantyckiego. O kluczowych z jego punktu widzenia sprawach mówił w wywiadzie z prezenterem GB News Nigelem Farage’em. Co miał do zakomunikowania Europie?

Farage przypomniał niedawne, tak szokujące dla wielu słowa, Trumpa, którzy orzekł, że Rosjanie mogą zrobić co zechcą, jeśli kraje europejskie nie zwiększą wydatków na swoje armie. Poprosił Trumpa o odniesienie się do nich.

– To, co mówię, jest formą negocjacji. Dlaczego mielibyśmy strzec krajów, które mają dużo pieniędzy, a nie płacą? Kiedyś już o tym rozmawialiśmy, a potem znów przestali płacić. A teraz płacą ponownie, z powodu moich komentarzy dwa, trzy tygodnie temu. Nie wiem, czy wiesz, ale od tego czasu wpłynęło dużo pieniędzy – stwierdził republikański polityk.

W rozmowie z GB News Trump przypomniał rozmowę z jednym z europejskich przywódców: "Powiedziałem mu: Nie będziemy cię bronić, jeśli nie będziesz płacić rachunków. To bardzo proste. I potem napłynęły setki miliardów dolarów".

Czytającym ostatni wywiad, a także wstrząśniętym wypowiedziami Trumpa z lutego, warto przypomnieć, że podobne tezy Trump głosił już w roku 2017, gdy był prezydentem USA, a nad Europą nie wisiało widmo wojny. Rugając sojuszników z NATO nie chciał wówczas definitywnie potwierdzić zaangażowania USA w realizację zobowiązań.

Donald Trump o NATO i Polsce

W dalszej części wywiadu Trump zawyrokował: – NATO stało się silne, dzięki mnie. I teraz NATO musi traktować Stany sprawiedliwie, ponieważ gdyby nie my, NATO w ogóle by nie istniało. Wykorzystali nas, jak robi to większość krajów – ogłosił Trump.

Następnie Nigel Farage poprosił republikańskiego polityka o jasną deklarację. Czy jeśli Europa zacznie "prawidłowo płacić swoje rachunki", takie miejsca jak Polska, będą bronione? Czy Ameryka tam będzie w chwili zagrożenia?

Trump przez chwile kluczył, nie udzielając konkretnej odpowiedzi. Stwierdził, że Stany Zjednoczone pokrywały w przeszłości 90, a nawet 100 procent wydatków NATO, co było – jego zdaniem – bardzo niesprawiedliwe. Żalił się, że Ameryka została wykorzystana - w handlu i na polu wojskowym.

Nie odpuszczając wcześniej zadanego pytania, Farage przycisnął swojego rozmówcę: – Więc jeśli zaczną grać fair, to Ameryka tam będzie? – dopytywał dziennikarz. W końcu Trump zadeklarował: – Tak. Na 100 procent.

Jak Trump miesza w polskiej polityce

Padające co i rusz wypowiedzi Donalda Trumpa, utrzymane w silnie izolacjonistycznym tonie, budzą poważny niepokój w Europie. W niedalekiej przeszłości polityk mówił też między innymi: "Jeśli zostanę prezydentem, rozstrzygnę tę wojnę w jeden dzień, 24 godziny", co komentatorzy dość powszechnie uznali za deklarację dogadania się z Rosją i oddania jej części Ukrainy.

Później ta wypowiedź była komentowana w kontekście niefortunnych słów prezydenta Andrzeja Dudy, który z aprobatą przekonywał, że "Trump jest poważny we wszystkim, co robi". Do tych właśnie słów odniósł się niedługo potem premier Donald Tusk. Gdy Trump zasugerował możliwość oddania Europy w szpony Rosji, premier napisał w serwisie X: "Może to jest właściwy temat na Radę Gabinetową, Panie Prezydencie"