nt_logo

Myśleliście, że po podpisaniu uzgodnienia skończą się blokady rolników? Nic z tych rzeczy

Nina Nowakowska

21 marca 2024, 09:36 · 3 minuty czytania
W środę przez całą Polskę przetoczyły się ogromne protesty rolników, którzy sprzeciwiają się importowi towarów rolnych z Ukrainy oraz Zielonemu Ładowi. Mimo podpisanych z ministrem Czesławem Siekierskim uzgodnień, blokady mają być kontynuowane. W czwartek utrudnienia czekają mieszkańców Kielc i okolic.


Myśleliście, że po podpisaniu uzgodnienia skończą się blokady rolników? Nic z tych rzeczy

Nina Nowakowska
21 marca 2024, 09:36 • 1 minuta czytania
W środę przez całą Polskę przetoczyły się ogromne protesty rolników, którzy sprzeciwiają się importowi towarów rolnych z Ukrainy oraz Zielonemu Ładowi. Mimo podpisanych z ministrem Czesławem Siekierskim uzgodnień, blokady mają być kontynuowane. W czwartek utrudnienia czekają mieszkańców Kielc i okolic.
Myśleliście, że po podpisaniu uzgodnienia skończą się blokady rolników? Nic z tych rzeczy. Fot. Piotr Molecki/East News

W nocy z wtorku na środę przedstawiciele organizacji rolniczych podpisali z ministrem Czesławem Siekierskim porozumienie dotyczące m.in. utrzymania embarga na produkty rolne z Ukrainy oraz uregulowania relacji handlowych z tym krajem.


Porozumienia zapadły również na szczeblu unijnym, gdzie przedstawiciele Parlamentu Europejskiego, Komisji Europejskiej i Rady UE również osiągnęli kompromis w kwestii zmian w umowie o bezcłowym handlu z Ukrainą. To jednak nie powstrzymało rolników, którzy w środę wyszli na drogi dojazdowe do największych polskich miast, a na czwartek zapowiedzieli blokadę Kielc.

Rolnicy zablokują Kielce

Czego Kielczanie powinni się spodziewać? Jak podaje "Fakt", zapowiedziano wjazd ciągnikami do miasta i blokadę ulic w centrum. Nieprzejezdna w obu kierunkach ma być Aleja IX Wieków Kielc – mowa o odcinku od ronda G. Herlinga-Grudzińskiego do skrzyżowania z ul. Radiową i wyjazdem z pl. Św. Wojciecha. Ze zgłoszenia organizatora wynika, że protest w tym miejscu ma trwać od godz. 7 rano do około północy.

Świętokrzyska policja ostrzega przed utrudnieniami, które mogą wystąpić na następujących drogach dojazdowych:

  • ulica 1-go Maja na odcinku od skrzyżowania z ul. Gosiewskiego do ronda Herlinga-Grudzińskiego,
  • wyjazd i wjazd w ulicę Czarnowską,
  • wyjazd i wjazd w ulicę Okrzei,
  • wyjazd i wjazd w ulicę Paderewskiego,
  • wyjazd i wjazd w ulicę Pelca,
  • aleja IX Wieków Kielc na odcinku od skrzyżowania z ul. Radiową do ul. Warszawskiej,
  • ul. Warszawska na odcinku pomiędzy pasem do zawracania a skrzyżowaniem z al. IX Wieków Kielc,
  • ul. Nowy Świat na odcinku od skrzyżowania z al. IX Wieków do Urzędu Wojewódzkiego (oba kierunki).

W miejscach protestów ruchem sterować będą mundurowi, a pojazdy będą kierowane na alternatywne trasy. Zmiany nie dotyczą pojazdów komunikacji miejskiej oraz służb ratowniczych.

Co uzgodnili rolnicy z ministrem?

Uzgodnienie przedstawicieli strajkujących rolników z ministrem rolnictwa zostało podpisane we wtorek w nocy, w Jasionce (woj. podkarpackie). Ustalono m.in., że resort rolnictwa ma zawnioskować do premiera Donalda Tuska o wstrzymanie tranzytu przez terytorium Polski produktów rolnych z Ukrainy objętych embargiem.

W innym punkcie zaznaczono, że relacje handlowe między Polską a Ukrainą muszą zostać uregulowane. Chodzi m.in. o dostęp do rynku takich produktów jak m.in. zboże, rzepak, kukurydza, cukier, drób, jaja, owoce miękkie i jabłka.

Zgodzono się, że dopłaty dla rolników mają objąć m.in. jęczmień i żyto oraz być wypracowane na poziomie pomocy z 2023 r. i dotyczyć zboża, które zostało sprzedane w okresie od 1 stycznia br. do 30 maja br., a wysokość podatku rolnego powinna być utrzymana na poziomie z 2023 r.

W kolejnym puncie zapisano, że strona społeczna będzie wspierać rząd w działaniach, mających doprowadzić do zmian w zapisach Zielonego Ładu. Zgodzono się również, że powodem trudnej sytuacji rolników jest przede wszystkim agresja Rosji na Ukrainę oraz bezwarunkowa zgoda Unii Europejskiej na nielimitowany import ukraińskich towarów rolnych "poparta jednoznacznym stanowiskiem ówczesnego rządu RP".