Rolnicy podpisali porozumienie z rządem. Kołodziejczak mówi o 6 najważniejszych ustaleniach
Nina Nowakowska
20 marca 2024, 12:55·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 20 marca 2024, 12:55
W nocy przedstawiciele organizacji rolniczych podpisali z ministrem Czesławem Siekierskim porozumienie dotyczące m.in. utrzymania embarga na produkty rolne z Ukrainy oraz uregulowania relacji handlowych z tym krajem. Dokument został zaprezentowany na konferencji prasowej podczas drugiego dnia Europejskiego Forum Rolniczego.
Reklama.
Reklama.
Uzgodnienie przedstawicieli strajkujących rolników z ministrem rolnictwa Czesławem Siekierskim zostało podpisane we wtorek w nocy, w Jasionce (woj. podkarpackie). Nie zmieniło to jednak planów mieszkańców wsi, którzy – zgodnie z zapowiedziami – w środę wyszli na ulice, blokując dojazd do najważniejszych polskich miast.
Rolnicy podpisali uzgodnienie z ministrem. 6 najważniejszych punktów
Co w takim razie udało się ustalić we wtorek? O szczegółach ustaleń opowiedział podczas wtorkowego briefingu wiceminister rolnictwaMichał Kołodziejczak. – Dla obu stron były to bardzo trudne rozmowy. Rozmawialiśmy do późna, ale udało nam się uzgodnić zbiór wzajemnych zobowiązań – podkreślił polityk. Oto najważniejsze uzgodnienia między rolnikami a resortem:
Minister rolnictwa ma zawnioskować do premiera Donalda Tuska o wstrzymanie tranzytu przez terytorium Polski produktów rolnych z Ukrainy objętych embargiem.
Relacje handlowe między Polską a Ukrainą muszą zostać uregulowane. Chodzi m.in. o dostęp do rynku takich produktów jak m.in. zboże, rzepak, kukurydza, cukier, drób, jaja, owoce miękkie i jabłka.
Dopłaty dla rolników mają objąć m.in. jęczmień i żyto oraz być wypracowane na poziomie pomocy z 2023 r. i dotyczyć zboża, które zostało sprzedane w okresie od 1 stycznia br. do 30 maja br.
Wysokość podatku rolnego ma być utrzymana na poziomie z 2023 r.
Strona społeczna będzie wspierać rząd w działaniach, mających doprowadzić do zmian w zapisach Zielonego Ładu.
W dokumencie zgodzono się, że powodem trudnej sytuacji rolników jest przede wszystkim agresja Rosji na Ukrainę oraz bezwarunkowa zgoda Unii Europejskiej na nielimitowany import ukraińskich towarów rolnych "poparta jednoznacznym stanowiskiem ówczesnego rządu RP".
Uzgodnienie podpisali minister rolnictwa Czesław Siekierski, wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak oraz 11 przedstawicielu organizacji rolniczych. Wśród nich są m.in. lider Podkarpackiej Oszukanej Wsi Roman Kondrów; Wiesław Gryn z Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego; Artur Koncik, rolnik protestujący na przejściu w Świecku; przewodniczący NSZZ RI "Solidarność" Tomasz Obszański; Filip Pawlik z AgroUnii; Władysław Serafin, przewodniczący Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych oraz Andrzej Sobociński, przedstawiciel protestujących rolników na Żuławach.
W myśl powyższych ustaleń resort rolnictwa ma teraz wystąpić do rządu z wnioskiem o wstrzymanie tranzytu produktów, które obecnie objęte są już embargiem, a blokadzie mają podlegać wszystkie wrażliwe produkty. – Zakładamy, że takie rozwiązanie będzie obowiązywało do czasu osiągnięcia porozumienia w sprawie zasad handlowych pomiędzy Polską a Ukrainą, które będzie zabezpieczało nasz rynek – podkreślił Kołodziejczak.
Wiceminister dodał, że wstrzymanie tranzytu ma służyć także zabezpieczeniu tego, aby udzielane rolnikom wsparcie (chodzi głównie o producentów zboża) trafiało rzeczywiście do nich.
Rolnicy blokują drogi, są utrudnienia
Na środę 20 marca wyznaczono ogólnopolski strajk zwołany przez Radę Krajową NSZZ Rolników Indywidulanych "Solidarność". Protestujący niezmiennie sprzeciwiają się Zielonemu Ładowi, importowi produktów rolno-spożywczych z Ukrainy, ograniczaniu hodowli zwierząt w Polsce i "dramatycznej sytuacji" w rolnictwie. Mieszkańcy wsi oczekują m.in. wypłaty rekompensat i wsparcia rolników.
Podobnie jak w poprzednich przypadkach, protest polega na blokowaniu dróg lub powolnych przejazdach kolumn ciągników. Manifestanci zgromadzili się przede wszystkim na drogach dojazdowych do miast wojewódzkich oraz trasach szybkiego ruchu. Na dostępnej w internecie sieci ogólnopolskiej mapie protestu w środę rano zaznaczono ponad 550 punktów.
Ogólnopolski Protest Rolników jest częścią szerszego zjawiska, obecnego w całej Europie. Strajkujący rolnicy żądają dwóch rzeczy: wstrzymania importu ukraińskich towarów rolnych oraz wycofania się z zasad europejskiegoZielonego Ładu.