Aktywista ścigany za wieńce smoleńskie: Nie zgadzam się na budowanie historii Polski na kłamstwie
– Nie zgadzam się na budowanie historii mojego kraju na rzeczach, o których mówi się przez 14 lat, a nie potrafi się ich udowodnić i próbuje się budować na tym nowy ustrój, nowy mit założycielski – mówi w "Allegro ma non troppo" aktywista Zbigniew Komosa, znany ze składania wieńców z kontrowersyjnymi hasłami pod pomnikiem smoleńskim w każdą miesięcznicę.
– Oberwałem od służb – nazwijmy to – mundurowych. Było zwykle od sześciu do kilkunastu osób, które siłą próbowały mi ten wieniec wyrwać. Przeciwko sześciu ciężko się nie wywrócić – dodaje Komosa.