Najpierw nowotwór Kate, teraz księżna Norwegii. Mette-Marit walczy z nieuleczalną chorobą
Kamil Frątczak
28 marca 2024, 11:33·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 28 marca 2024, 11:33
Życie księżnej Norwegii było jak z bajki. Wszystko dobiegło końca, kiedy u Mette-Marit zdiagnozowano nieuleczalną chorobę. Członkini norweskiej rodziny królewskiej powoli traci siły. Mimo wszystko żona księcia Haakona widzi w tej sytuacji pozytywy.
Reklama.
Reklama.
Mette-Marit walczy z nieuleczalną chorobą. Księżna Norwegii traciły siły
W 2018 roku księżną Mette-Marit los postanowił wystawić na nie lada próbę. Członkini norweskiej rodziny królewskiej zdiagnozowano nieuleczalną chorobę. Mowa samoistnym włóknieniu płuc, które doprowadza do bliznowacenia tkanki płucnej. Co to oznacza? Włóknienie płuc to ciężka, przewlekła choroba. Właśnie przez nią wielokrotnie musiała odwoływać spotkania.
Jednak to, co charakteryzuje Mette-Marit to szczerość i otwartość w rozmowach na temat swojej choroby. Wielokrotnie w wywiadach martwiła się, że choroba może wpłynąć na jej obowiązki, gdy jej mąż obejmie obowiązki króla. Mimo wszystko po diagnozie dostrzegła pozytywy. "Nauczyłam się szanować tych, którzy są w podobnej sytuacji i dostrzegać jej pozytywne strony" – powiedziała w norweskiej telewizji publicznej.
***
Rozwiąż nasz quiz o brytyjskiej rodzinie królewskiej!
***
Jak podaje w rozmowie z Rzeczpospolitą ekspertka, lek. med. Beata Jasica, przebieg choroby jest niejednolity. "Można z nią żyć latami, wspomagając się na przykład tlenoterapią domową" – tłumaczyła.
Jeszcze kilka lat po usłyszeniu diagnozy, rokowania chorego pacjenta określano na maksymalnie pięć lat. Warto jednak podkreślić, że wszystko zależy od przebiegu choroby. Samoistne włóknienie płuc nauczyło norweską księżną zrozumieć osoby, których problemy zdrowotne nie rzucają się w oczy.
"Jest w tym wiele bolesnych, trudnych i ciężkich kwestii. Jednocześnie można znaleźć w chorobie coś bardzo miłego, bo pozwala on poznać samego siebie. Traktować siebie znacznie poważniej. I zwolnić – co często robiłam" – podkreśliła.
Mette-Marit zapewniała również, że pogodzenie choroby z rolą księżnej sprawiło, iż mocno skupiła się na teraźniejszości i niewybieganiu za bardzo w przyszłość ze swoimi planami.
Od imprezowiczki do norweskiej księżnej
Mette-Marit Tjessem Hoiby przyszła na świat 19 sierpnia 1973 roku w Kristiansand w Norwegii. Jest najmłodszą z czwórki rodzeństwa. Pochodziła z dobrej rodziny – jej mama pracowała w banku, ojciec natomiast był dziennikarzem. W wieku 16 lat wyjechała do szkoły w Australii.
Jak donoszą lokalne media, księżna po powrocie do kraju była uznawana za imprezowiczkę. Po zaledwie kilku latach hucznego życia postanowiła się ustatkować i wyjechać do Oslo. Tam też poznała ojca jej syna Mariusa – Mortena Borga. Niestety ukochany Mette-Marit miał problemy z alkoholem, używkami i prawem. Rozstali się jeszcze przed narodzeniem ich syna.
Mette-Marit księcia Norwegii poznała na The Quarter Festival w Kristiansand, kiedy jej synek miał 2,5 roku. Tak też zaczęła się ich historia miłosna, która trwa blisko 25 lat.