nt_logo

"Z impetem wjechało w niego auto". Dotarli do świadka tragedii w Inowrocławiu

Natalia Kamińska

30 marca 2024, 17:39 · 1 minuta czytania
Do tragicznego wypadku doszło w sobotę przed jednym z supermarketów w Inowrocławiu. Dwuletni chłopiec o imieniu Mateusz został tam potrącony przez samochód i zginął na miejscu. Jeden z portali dotarł do świadka tego wypadku.


"Z impetem wjechało w niego auto". Dotarli do świadka tragedii w Inowrocławiu

Natalia Kamińska
30 marca 2024, 17:39 • 1 minuta czytania
Do tragicznego wypadku doszło w sobotę przed jednym z supermarketów w Inowrocławiu. Dwuletni chłopiec o imieniu Mateusz został tam potrącony przez samochód i zginął na miejscu. Jeden z portali dotarł do świadka tego wypadku.
"Z impetem wjechało w niego auto". Media dotarły do świadka tragedii w Inowrocławiu. Fot. Piotr Jedzura/REPORTER

Jak już informowaliśmy, przed supermarketem w Inowrocławiu w sobotę około południa doszło do tragicznego wypadku. Dwuletnie dziecko zostało śmiertelnie potrącone przez samochód na parkingu przy sklepie.


Wypadek przed supermarketem w Inowrocławiu. Policja zabrała głos

Redakcja naTemat.pl w tej sprawie skontaktowała się już z policją w Inowrocławiu. Oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji przekazał nam najnowsze informacje o tej tragedii.

– Do zdarzenia doszło około godz. 12:00 na jednym na jednym z parkingów na ulicy św. Ducha w Inowrocławiu – powiedział naTemat.pl sierżant sztabowy Emil Gawroński.

Jak dodał, "w zdarzeniu brało udział dwuletnie dziecko – chłopczyk oraz pojazd osobowy marki volvo kierowany przez kobietę". Policja ustaliła, że ma ona 61 lat i w chwili zdarzenia była trzeźwa.

– Niestety, w wyniku zdarzenia śmierć na miejscu poniosło to dziecko – poinformował funkcjonariusz. Policjant zastrzegł, że przyczyny i okoliczności tego wypadku służby będą teraz analizować pod nadzorem prokuratury.

Media dotarły do świadka tego zdarzenia

Z kolei dziennik "Fakt" ustalił, iż czteroosobowa rodzina z dwójką małych dzieci – dwuletnim Mateuszem i pięcioletnim Dawidem – poszła na przedświąteczne zakupy.

– Do wypadku doszło w momencie, gdy rodzina wychodziła ze sklepu. Chłopiec przyśpieszył kroku i w tym momencie z impetem wjechało w niego auto – przekazał gazecie świadek zdarzenia. Z informacji reporterów serwisu wynika, że chodzi o supermarket Netto.

Prokuratura zleci też wykonanie sekcji zwłok chłopca. Agnieszka Adamska-Okońska z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy poinformowała "Fakt", że "na razie wiadomo, że dziecko było z rodzicami w sklepie i nagle wybiegło". – Bliższe okoliczności są jeszcze nieustalone – wskazała śledcza.