Znane są wstępne ustalenia na temat przyczyn tragicznego wypadku w Stężycy (woj. lubelskie), w którym zginęły dwie 18-letnie dziewczyny, a troje innych nastolatków zostało rannych. Prokuratura przesłuchała świadka, który widział dramatyczne zdarzenie.
Reklama.
Reklama.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło 3 kwietnia około godziny 15 w miejscowości Stężyca w powiecie ryckim (województwo lubelskie). Na prostym odcinku drogi powiatowej 18-letnia kobieta kierująca peugeotem straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na pobocze i uderzyła w drzewo.
Siedząca za kierownicą 18-latka, a także jej rówieśniczka, jedna z pasażerek, zginęły na miejscu. Ranne zostały trzy inne osoby podróżujące autem – dwie kobiety w wieku 18 lat oraz 16-letni chłopak. Całą trójkę pogotowie przetransportowało do szpitala.
W czwartek śledczy zajmujący się tą sprawą przedstawili pierwsze ustalenia odnośnie przyczyn wypadku w Stężycy.
– Na tę chwilę wszystko wskazuje na to, że pojazd wyprzedzał poprzedzający go samochód, wrócił na swój pas ruchu, po czym wpadł w poślizg, zjechał na lewą stronę jezdni i uderzył w przydrożne drzewo. Tak wskazuje naoczny świadek zdarzenia - powiedział w rozmowie z TVN24Damian Petruk z Prokuratury Rejonowej w Rykach.
Prokurator dodał, że niezbędne jest teraz poddanie rozbitego samochodu badaniom technicznym, aby wykluczyć lub potwierdzić usterki, które potencjalnie mogły się przyczynić do utraty sterowności auta.
Jak pisaliśmy w naTemat, internauci komentujący tragiczny wypadek w Stężycy, zwracali uwagę na fakt, że droga w miejscu feralnego zdarzenia jest bardzo wąska, a po obu jej stronach w bardzo niewielkiej odległości rosną masywne drzewa. Podkreślano, że tego dnia na Lubelszczyźnie padał deszcz, na szosie musiało zatem być ślisko.
Nie wiadomo jeszcze, z jaką prędkością poruszał się z peugeot, jednak z upublicznionego przez policję zdjęcia wynika, że musiała być ona znaczna. Fotografia przedstawia auto z kompletnie rozbitym przodem, wbite w drzewo niemal do wysokości przedniej szyby.
Kim były ofiary wypadku w Stężycy? Nastolatki uczyły się w Dęblinie
Z pierwszych informacji podawanych przez policję wynikło, że ofiary są mieszkankami powiatu garwolińskiego w województwie mazowieckim. Dziś już wiadomo, że uczyły się w Zespole Szkół Zawodowych nr 2 w Dęblinie, mieście położonym w powiecie ryckim, kilkadziesiąt kilometrów na południe od Garwolina.
Szkoła pożegnała je w wzruszającym wpisie zamieszczonym na Facebooku: "Społeczność ZSZ nr 2 w Dęblinie łączy się w bólu z Rodzinami uczennic, które 3.04.2024 r. zginęły w tragicznym wypadku. Składamy wyrazy głębokiego współczucia".