Niemiecka policja zatrzymała Mirosława M, podejrzewanego o brutalne zamordowanie w Spytkowicach (woj. małopolskie) swojej matki i siostry. Od 3 kwietnia 54-letni mężczyzna był poszukiwany na mocy Europejskiego Nakazu Aresztowania.
Reklama.
Reklama.
Mirosław M. był poszukiwany od 3 kwietnia. Tego dnia w Spytkowicach, w jednym z domów jednorodzinnych, policjanci znaleźli ciała dwóch kobiet w wieku 48 i 73 lat. Obie zginęły od ciosów zadanych siekierą. Śledczy bardzo szybko ustalili, że mogły zostać zamordowane przez swojego krewnego. Ruszyła obława za mężczyzną podejrzewanym o dokonanie zbrodni.
Policja opublikowała zdjęcie Mirosława M. wraz z rysopisem a Prokuratura Rejonowa w Wadowicach wydała list gończy. Ponieważ pojawiły się informacje, że mężczyzna mógł zbiec do Niemiec, Sąd Okręgowy w Krakowie wystosował Europejski Nakaz Aresztowania.
Mirosław M., podejrzewany o zabicie 2 kobiet w Spytkowicach, zatrzymany w Niemczech
W niedzielę 7 kwietnia Mirosław M. wpadł w Niemczech. Jak podał serwis wadowice24.pl., policjanci zatrzymali go na parkingu przy stacji benzynowej obok autostrady. Nie stawiał oporu, w momencie gdy udało się go namierzyć, spał w swoim samochodzie, którym przyjechał z Polski.
Ze wstępnych informacji wynika, że poszukiwanego udało się odnaleźć dzięki analizie nagrań z monitoringu drogowego.
W rozmowie z "Faktem" Katarzyna Cisło, rzeczniczka prasowa małopolskiej policji nie potwierdziła jednoznacznie, że Mirosław M. jest już w rękach niemieckiej policji. – Na chwilę obecną wiem, że jest jakiś mężczyzna zatrzymany na terenie Niemiec, ale musimy to zweryfikować w Komendzie Głównej Policji – stwierdziła.
Wcześniej jednak portal wadowice24.pl. napisał, że w poniedziałek prokuratorzy z Wadowic zamierzają sporządzić wniosek o ekstradycję zatrzymanego Mirosława M., tak by mógł on zostać sprowadzony do Polski.
Kim jest Mirosław M. podejrzewany o dokonanie zabójstwa w Spytkowicach?
Prowadzone dochodzenie pozwoliło wytypować potencjalnego sprawcę oraz zidentyfikować narzędzie zbrodni, którym była pozostawiona w domu siekiera. Nie jest jednak znany motyw działania sprawcy. Nie wiadomo, dlaczego zabił.
Serwis wadowice24.pl podał że, podejrzewany o okrutne morderstwo w Spytkowicach Mirosław M. jest z wykształcenia polonistą, ale od dawna nie uczył w szkole. Portal napisał też, że mężczyzna ma zdiagnozowaną chorobę psychiczną – od dawna zmaga się ze schizofrenią.
Co ujawniły wyniki sekcji zwłok kobiet zabitych w Spytkowicach?
W piątek 5 kwietnia śledczy z krakowskiej prokuratury ujawnili wyniki sekcji zwłok zabitych kobiet. Ustalenia wskazują na to, że mężczyzna mordując swoje ofiary wykazał się wyjątkowym okrucieństwem i zawziętością.
– Pierwsza z kobiet, Stanisława M., miała siedem ran zadanych narzędziem tępokrawędzistym, druga z kobiet pięć ran. Obydwie miały obrażenia czaszkowo-mózgowe. Obrażenia były przyczyną śmierci pierwszej z kobiet. Drugiej także obrażenia oraz zachłyśnięcie się krwią – powiedział w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Janusz Kowalski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie.