Pogoda w ostatnich tygodniach zaskakiwała nie tylko w Polsce. Fala upałów przetoczyła się m.in. przez Chorwację. Jeszcze w weekend w wielu miejscach notowano rekordowo wysokie wartości. Jednak meteorolodzy bija tam na alarm. Lada moment nadejdzie gwałtowna zmiana pogody.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Podczas weekendu środkowa Chorwacja cieszyła się ponad 30-stopniowymi upałami, a wiele osób spędzało czas na świeżym powietrzu. Państwowy Instytut Hydrometeorologiczny ostrzega jednak mieszkańców i turystów. Już w środę może tam sypnąć śniegiem.
Kwiecień plecień w Chorwacji. Anomalii w pogodzie ciąg dalszy
Jak pisze chorwacki Państwowy Instytut Hydrometeorologiczny, kwiecień zaskoczył wszystkich temperaturami. Dotychczasowa średnia jest znacznie powyżej wieloletnich średnich dla tego miesiąca. 30-stopniowych upałów w niektórych regionach nie widziano od ponad 100 lat. Jednak gwałtowna fala z wysokimi wartościami na termometrach skończy się równie szybko, jak się zaczęła.
Jeszcze 15 i 16 kwietnia będą należały do bardzo pogodnych i ciepłych. Jednak już we wtorek po południu do Chorwacji zacznie docierać fala znacznie zimniejszego powietrza. Spadek temperatury będzie odczuwalny błyskawicznie. Zamiast 30 st. C, w środę na termometrach będzie widoczne ok. 11 st. C. A to dopiero początek złych wiadomości dla Chorwatów i wypoczywających tam turystów.
Powiew zimy w Chorwacji. Najpierw burze, później sztorm i śnieg
W momencie zetknięcia cieplej i zimnej masy powietrza w Chorwacji wystąpią gwałtowne burze, którym towarzyszyć będą obfite opady deszczu, a także silny wiatr. Szczególnie niebezpiecznie 16 kwietnia zrobi się w głębi kraju i na północy Adriatyku, a we wtorek wieczorem i w środę również w Dalmacji.
Jeszcze gwałtowniejsze zmiany czekają mieszkańców regionów górskich. W Gorskim Kotarze (kraina przylegająca do Zatoki Rijeckiej) prognozowane są opady śnieguz deszczem, a nawet samego śniegu. Meteorolodzy nie wykluczają, że utworzy się tam nawet ponad 10-cm pokrywa śnieżna. Oznacza to bardzo trudne, zimowe, warunki na drogach.
"W środową noc na niektórych nizinach środkowej i wschodniej Chorwacji możliwe są bardzo niewielkie opady deszczu ze śniegiem lub śniegu" – dodają meteorolodzy w najnowszej prognozie. Eksperci ostrzegają także przed silnym wiatrem. "Wzdłuż wybrzeża przewidywane są ograniczenia w ruchu ze względu na fale sztormowe" – alarmują przedstawiciele Państwowego Instytutu Hydrometeorologicznego.
Gwałtowne ochłodzenie w Polsce. Pogoda zaskakuje
Nie tylko Chorwaci muszą przygotować się na duże zmiany pogody. To samo w ciągu kilku najbliższych dni czeka również Polaków. Poniedziałek będzie bowiem ostatnim tak ciepłym dniem co najmniej do 24 kwietnia. Już we wtorek temperatura w centrum i na południu utrzyma się na poziomie 10-12 st. C, a na północy kraju zaledwie 4-6 st. C.
W środę będzie jeszcze chłodniej. W centrum i na południu odnotujemy 8-9 st. C. Jedynie na zachodzie i południu jest szansa na 10-11 st. C. Taka sytuacja utrzyma się przynajmniej do weekendu, kiedy to ociepli się do ok. 12-14 st. C we wszystkich regionach poza południowo-wschodnimi województwami. Tam odnotujemy ok. 8-9 st. C.
Wraz z ochłodzeniem, powinniśmy spodziewać się również opadów. W poniedziałek mocniej popada na południu, a we wtorek na północy. Później sytuacja się uspokoi, ale intensywne opady wrócą w weekend, a zwłaszcza w niedzielę. Wówczas w Tatrach suma opadów może wynieść 80 mm, a na całym południu ok. 20-46 mm.