Było pięknie, będzie fatalnie. Sprawdź, gdzie zaatakują burze, ulewy, a nawet grad
redakcja naTemat.pl
15 kwietnia 2024, 07:59·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 15 kwietnia 2024, 07:59
Pogoda w kwietniu najpierw przyniosła rekordowe temperatury. Teraz zaś nadeszło ochłodzenie. Wraz z nim synoptycy ostrzegają przed burzami, intensywnym deszczem, a miejscami nawet gradem. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał szereg alertów pogodowych, które do czwartku łącznie objęły prawie cały kraju.
Reklama.
Reklama.
Idą burze, ulewy, a nawet grad. IMGW już wydało serię alertów pogodowych
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiada, że już od poniedziałku zaskoczy nas zmiana pogody. Po ostatnich wyjątkowo ciepłych oraz słonecznych dniach powinniśmy przygotować się na opady deszczu i zachmurzenia.
Zwłaszcza w centralnej części Polski należy spodziewać się intensywnych opadów deszczu. Na południowym wschodzie mogą z kolei wystąpić nawet burze. Fatalna aura utrzyma się aż do czwartku.
Z prognozy IMGW wynika jednak, że w środę i czwartek intensywny deszcz wystąpi przede wszystkim na południowym wschodzie.
Znacznie spadną również temperatury. Przez cały tydzień temperatura maksymalna będzie wahać się od 6 do 14 stopni Celsjusza. Ostatni powiew ciepła odczują w poniedziałek jedynie mieszkańcy południowo-wschodnich krańców kraju.
Tam bowiem termometry mogą pokazać do 22 stopni Celsjusza. Poza tym prognozowany jest wiatr słaby i umiarkowany. W regionach nadmorskich prędkość wiatru może za to sięgnąć aż 75 km/h.
W związku z burzami IMGW wydało alerty meteorologiczne pierwszego stopnia, które od poniedziałku do czwartku objęły łącznie prawie całą Polskę. Chodzi o województwa: zachodniopomorskie, pomorski, warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubuskie, wielkopolskie, łódzkie, kujawsko-pomorskie, mazowieckie, dolnośląskie, śląskie, opolskie, a także o południowe regiony Małopolski i Podkarpacia.
"Dziś w ciągu dnia na południu kraju prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć silne opady deszczu od 20 mm do 25 mm oraz porywy wiatru do 70 km/h. Możliwy grad" – czytamy w komunikacie IMGW.
Pogoda dała popalić w kwietniu. IMGW mówi, co w majówkę i wakacje
Warto podkreślić, że w pierwszej połowie kwietnia odnotowaliśmy ekstremalnie wysoką anomalię ciepła. Na przeważającym obszarze Polski odnotowano o 6,6 stopnia Celsjusza wyższe temperatury względem lat 1991-2020.
Jak pisaliśmy w naTemat, w minionym tygodniu IMGW podzieliło się dużą pulą prognoz długoterminowych. I choć majówka może upłynąć pod znakiem ochłodzenia, to średnia temperatura w ciągu całego miesiąca może przekroczyć dotychczasowe normy.
Quiz: Rozwiąż zagadkę razem Crockettem i Tubbsem! Sprawdź, co pamiętasz z kultowego "Miami Vice"
Jeszcze cieplejszy powinien być czerwiec. Zgodnie z prognozą długoterminową temperatury w szóstym miesiącu roku w całym kraju mają bowiem przekroczyć wieloletnią normę. W kwestii opadów czerwiec powinien utrzymać się w zakresie normy.
Obiecująco prezentuje się również lipiec i sierpień. W obu tych miesiącach temperatura powinna przekroczyć normę z lat 1991-2020. Równocześnie opady powinny być na takim samym poziomie jak w minionych latach.