Ależ doniesienia o księżniczce Jordanii! Jako pilotka F-16 miała zestrzelić wiele irańskich dronów
Nina Nowakowska
15 kwietnia 2024, 19:51·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 15 kwietnia 2024, 19:51
W mediach społecznościowych pojawiły się doniesienia, jakoby 23-letnia księżniczka i porucznik lotnistwa Salma bint Abdullah II, zestrzeliła w nocy z soboty na niedzielę sześć irańskich dronów. Maszyny przelatywały nad państwem zmierzając w kierunku Izraela.
Reklama.
Reklama.
23-letnia Salma bint Abdullah II jest drugą córką i trzecim dzieckiem króla Jordanii Abdullaha II i królowej Rani. Kilka lat temu księżniczka ukończyła Królewską Akademię Wojskową Sandhurst w Wielkiej Brytanii, a następnie została przyjęta do służby w jordańskich siłach zbrojnych w stopniu podporucznika.
Zaskakujące doniesienia o jordańskiej księżniczce
Ambicje młodej księżniczki były jednak większe. Niedługo potem ukończyła kurs pilotażu na samolocie Pilatus PC-21, a 2020 roku została pierwszą kobietą w kraju wyznaczoną do szkolenia na odrzutowe samoloty bojowe.
Obecnie księżniczka ma już stopień porucznika i szkoli się na samolotach F-16. Trening nie należy jednak do najprostszych – jest bardzo skomplikowany i wymaga regularności –
a w międzyczasie 23-latka odbywała studia licencjackie z archeologii na Uniwersytecie Południowej Kalifornii.
Nie trzeba dodawać, że długie przerwy w lataniu nie sprzyjają podtrzymaniu niezbędnych umiejętności i zdobywaniu nowych doświadczeń. Stopień przygotowania do walki takiego pilota jest... po prostu niski.
Mimo to po powrocie do Jordanii w grudniu ubiegłego roku Salma dała się sfotografować na pokładzie samolotu. Nie był to jednak myśliwiec F-16, ale – wymagający wieloosobowej załogi – transportowy C-130 Hercules. Samolot zrzucał pomoc humanitarną do Strefy Gazy.
Odpierała atak irańskich bezzałogowców?
Wróćmy jednak do zaskakujących doniesień z mediów społecznościowych. Wiadomo, że Królewskie Siły Powietrzne Jordanii wykonywały w nocy z 13 na 14 kwietnia zadania z zakresu obrony powietrznej kraju. Mimo to rewelacji o osobistym udziale Salmy w zwalczaniu irańskich dronów nie potwierdzają żadne wiarygodne źródła.
Co więcej, cytowany jako źródło artykuł z hinduskiego portalu... w rzeczywistości nie istnieje. Jak wyjaśnia hinduski serwis fact-checkingowy D-Intent Data, użyto wzoru z innego tekstu, którego tytuł i nagłówek został przerobiony, a następnie udostępniony w postaci screenshota.
Fact-chceckerzy w akcji
Orginalny tytuł tekstu brzmiał: "Księżniczka Salma z Jordanii przewodzi inicjatywie Sił Powietrznych mającej na celu zrzut środków medycznych w Gazie". Artykuł został opublikowany w połowie grudnia 2023 r. "Propagandyści rozpowszechniają cyfrowo zmienione artykuły prasowe, aby przejąć narrację na temat eskalacji konfliktu między Izraelem a Iranem" – podsumowuje na X.com D-Intent Data.
W podobnym tonie wypowiada się pakistański portal dziennikarzy społecznych Dialogue Pakistan. "Zdjęcie, które udostępniane jest w Internecie, pochodzi z zeszłego roku, kiedy księżniczka Jordanii brała udział w misji humanitarnej w Gazie, twierdzenie jest fałszywe i bezpodstawne" – wskazano.
Konkludując, nie wiadomo, czy po niedawnym powrocie do kraju 23-letnia księżniczka odzyskała uprawnienia do pilotowania myśliwca F-16. Nie można również potwierdzić udziału Salmy jako pilotki w odpieraniu ataku irańskich dronów. Prawdopodobnie doniesienia są więc tzw.fake newsami.