
Niestety, fani biało-czerwonych znów się zawiedli. Polska reprezentacja przegrała w meczu z Ukrainą dwiema bramkami. Jedynego gola dla Polaków zdobył Łukasz Piszczek.
REKLAMA
Mecz od samego początku był niezbyt dobry dla Polaków – przegraliśmy 3:1. Pierwszą bramkę nasza reprezentacja straciła już w 2. minucie meczu, a strzelił ją Andrij Jarmołenko. Na drugie trafienie kibice nie musieli długo czekać – Ukraina już w 7. minucie wygrywała z Polską 2:0, tym razem po strzale Ołeha Husiewa.
Łukaszowi Piszczkowi udało się strzelić dla Polski bramkę kontaktową, w 18 minucie. Wtedy Polacy mocno poderwali się do walki, ale to nie wystarczyło, by powstrzymać pewnych siebie i skutecznych Ukraińców. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę meczu do polskiej bramki trafił Dmytro Zozula.
W drugiej połowie obie drużyny ewidentnie straciły rozpęd – i chociaż mecz był dość zacięty, akcje konstruowali zarówno Polacy, jak i Ukraińcy, to więcej bramek nie padło. Ostatecznie Polska przegrała z Ukrainą 3:1. Mecz ten Polska rozgrywała w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata w Brazylii, które odbędą się w 2014 roku. Przegrana z Ukrainą znacznie zmniejszyła szanse naszej reprezentacji na awans do dalszej fazy MŚ. Nie sprawdziły się więc słowa Sebastiana Boenischa, który zapewniał, że Polacy z Ukrainą grają tylko o zwycięstwo. Nie stał się też bohaterem Kuba Błaszczykowski, który dzisiaj miał przejść do historii.
Po meczu trener reprezentacji Waldemar Fornalik stwierdził, że Polska przegrała mecz z powodu pierwszych 7. minut, kiedy Ukraina trafiła do naszej bramki dwa razy.
