Wielkie zmiany w życiu Jacka Protasiewicza. W ciągu kilku kwietniowych dni polityk przegrał swoją karierę, ale zyskał coś więcej. Po tym, jak premier Donald Tusk odwołał go z funkcji wicewojewody dolnośląskiego, wziął kilka dni wolnego i poleciał ze swoją ukochaną Darią Brzezicką na Maltę. A tam wydarzyło się coś bardzo romantycznego...
Reklama.
Reklama.
Po serii kompromitujących wpisów w mediach społecznościowych, którymi Jacek Protasiewicz błysnął w ubiegłą niedzielę, odcięło się od niego Polskie Stronnictwo Ludowe, a także dolnośląski urząd wojewódzki. Na koniec zareagował premier Donald Tusk, który bez cienia litości pozbawił swojego dawnego bliskiego współpracownika stołka wicewojewody.
Jacek Protasiewicz nie wydaje się jednak być tym wszystkim załamany. Wręcz przeciwnie. Niewątpliwie duża w tym zasługa jego partnerki Darii Brzezickiej, młodej 22-letniej studentki i działaczki politycznej, z którą doświadczony polityk spotyka się już od dwóch lat. Tym bardziej, że w ostatnich dniach w ich wspólnym życiu zaszły duże zmiany.
Zakochani wspólnie polecieli na krótkie wakacje, gdzie Protasiewicz zdecydował się poczynić zdecydowany krok w stronę sformalizowania związku.
– Nawet się ucieszyłem, że pan premier Donald Tusk odwołał mnie z funkcji wicewojewody, bo umożliwił mi w ten sposób tygodniowy pobyt z Darią na Malcie. Na Malcie kupiłem pierścionek zaręczynowy i się oświadczyłem. Oświadczyny zostały przyjęte! – powiedział Jacek Protasiewicz dziennikarzom "Super Expressu".
Protasiewicz pokazuje Darię Brzezicką w internecie. I zaczyna obrażać kogo popadnie
Swój związek z Darią BrzezickąProtasiewicz zaczął upubliczniać w niedzielny poranek, 15 kwietnia. W mediach społecznościowych pochwalił się tym, jak wspólnie spędzają czas.
"Daria dostanie to do łóżeczka, wraz z 'Tyle słońca w całym mieście' Jantarki" – napisał na platformie "X", pokazując przygotowane kanapki. W innym wpisie zaznaczył: "A teraz przystępujemy do niedzielnego obiadu, więc – trolle! – nie przeszkadzać!".
Aktywna była również pani Daria, która na swoim koncie pokazała Protasiewicza ścierającego ser, a zdjęcie opatrzyła komentarzem: "Nie martwcie się, zagoniłam do kuchni. Pomagał".
QUIZ: Czy znasz stolice tych państw?
Oboje jeszcze nie wiedzieli, że ten sielankowy dzień będzie mieć burzliwy finał. Po kilku niewinnych i romantycznych wpisach Protasiewicz zaczął agresywnie atakować kogo popadnie. Oberwało się Oskarowi Szafarowiczowi z PiS, ministrze równości Katarzynie Kotuli, Annie Marii Żukowskiej, dziennikarzowi Robertowi Mazurkowi, a nawet Samuelowi Pereirze.
Najmocniej dostał Szafrowicz, o którym Protasiewicz napisał tak: "Twoje czerwone i duże wargi muszą robić karierę w PiS, nieprawdaż?". To właśnie za ten i kilka innych nieszczególnie kulturalnych wpisów Protasiewicz stracił posadę wicewojewody.
Kim jest Daria Brzezicka, partnerka Jacka Protasiewiecza?
Gdy zdziwieni internetową aktywnością Protasiewicza użytkownicy sieci zaczęli dopytywać, co łączy tę dwójkę, Daria Brzezicka początkowo unikała odpowiedzi. "Moje życie prywatne, to moja sprawa. Nie muszę i nie zamierzam się z tego usprawiedliwiać" – napisała w mediach społecznościowych.
Potem jednak z niedoszłą warszawską radną skontaktowali się dziennikarze "Super Expressu" i to im kobieta wyjawiła: – Jesteśmy parą z Jackiem.
Brzezicka powiedziała też, że byli już z Protasiewiczem kilka razy u jej mamy, która "kibicuje córce, szczególnie, że związek trwa już dwa lata". Jak przyznała, ona sama także poznała rodzinę polityka.
– Ja na co dzień studiuję w Warszawie, krążymy więc wokół Warszawy i Wrocławia, w ramach czasu wolnego odwiedzamy się w swoich miastach – mówiła Daria Brzezicka na łamach "SE".