Prokurator generalny Adam Bodnar ujawnił w Sejmie informacje na temat inwigilacji obywateli, między innymi za pomocą systemu Pegasus. Zaprezentowane dane szokują. Liczby idą w grube tysiące. Zdaniem Bodnara niezbędne jest wprowadzenie lepszej kontroli sądów nad pracą służb.
Reklama.
Reklama.
Prokurator generalny i minister sprawiedliwości Adam Bodnar pojawił się w środę 24 kwietnia w Sejmie i z mównicy przedstawił informacje dotyczące kontroli operacyjnej polskich obywateli przez służby w minionych latach, w tym także za pomocą oprogramowania Pegasus.
Minister zaznaczył w Sejmie, że Pegasus jest narzędziem dalece ingerującym w prywatność kontrolowanej osoby, umożliwiającym między innymi dostęp do wszystkich danych zgromadzonych w telefonie komórkowym.
– Dlatego stosowanie tej metody musi budzić poważne wątpliwości z punktu widzenia ochrony praw konstytucyjnych – stwierdził Bodnar, podkreślając przy tym, że Pegasus jest używany na podstawie licencji udzielanej przez izraelską firmę, przez co państwo polskie nie ma pełnego nadzoru nad pozyskanymi w ten sposób danymi.
Adam Bodnar przypomniał, że służby inwigilowały za pomocą Pegasusa wiele osób uczestniczących aktywnie w życiu publicznym, co jest wstrząsające dla niego jako prokuratora generalnego i zwykłego obywatela. – To przykre, że nawet na tej sali przemawiam do osób, które były ofiarą tego systemu – powiedział z sejmowej mównicy.
Adam Bodnar ujawnia: tylko w 2023 roku służby wystąpiły z wnioskami o inwigilację prawie 6 tysięcy razy
W ubiegłym tygodniu minister sprawiedliwości przesłał do Sejmu i Senatu informację, z której wynika, że w ciągu 5 lat, począwszy od roku 2017, za pomocą Pegasusa było inwigilowanych 578 osób, z czego najwięcej, bo aż 162 w roku 2021. Systemu używały różne służby, w tym Centralne Biuro Antykorupcyjne, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Służba Kontrwywiadu Wojskowego.
W środę w Sejmie Adam Bodnar podał również szersze dane, dotyczące wykorzystania wszystkich metod inwigilacji, a więc między innymi także zwykłych podsłuchów.
Z przedstawionych informacji wynika, że tylko w 2023 roku różne służby skierowały wnioski o zarządzenie kontroli i nagrywanie rozmów oraz zarządzenie kontroli operacyjnej wobec 5973 osób. Sądy przystały na większość z nich (5835).
Adam Bodnar podał, że najwięcej wniosków, aż 5233, wystosowała policja. ABW z taką inicjatywą wystąpiła 220 razy a CBA – 145. Oprócz tego o pozwolenie na inwigilację występowały też: Straż Graniczna (114), Żandarmeria Wojskowa (78), Krajowa Administracja Skarbowa (33) oraz Służba Kontrwywiadu Wojskowego (32).
Prokuratura Krajowa zbada legalność i zasadność stosowania Pegasusa
Wykorzystanie Pegasusa przez służby, między innymi do inwigilowania znanych polityków, budzi w Polsce ogromne emocje, a każdy niemal dzień przynosi nową dawkę informacji.
We wtorek pisaliśmy w naTemat, że Adam Bodnar powołał w Prokuraturze Krajowej zespół śledczy do zbadania legalności, zasadności i prawidłowości wykorzystania przez funkcjonariuszy publicznych systemu Pegasus.
QUIZ: Te kontrolki w samochodzie musisz znać. Zgadniesz, co oznaczają?
Prowadzone postępowanie ma dotyczyć kilku zasadniczych punktów. Pierwszym z nich jest przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych wykonujących czynności operacyjne poprzez bezprawne ich inicjowanie i wykorzystanie programu "Pegasus", a także bezprawne użycie zdobytych materiałów.
Prokuratorów interesuje też "podejmowanie bezprawnych działań, w tym w ramach form zjawiskowych podżegania lub pomocnictwa, zmierzających do nieuzasadnionego wykorzystania programu Pegasus wobec określonych osób" z powodów innych, niż zapobieganie przestępstwom ściganym z oskarżenia publicznego.