Zafascynowanym amerykańskim stylem życia Polakom marzy się czasem, by polskie prawo pozwalało na równie powszechny dostęp do broni, jak za oceanem. Tam tymczasem właśnie trwa zacięta batalia o ograniczenie prawa do posiadania broni palnej. Szczególnie gorąca dyskusja na ten temat wybuchła po
masakrze w szkole w Newtown, gdzie szaleniec zabił z broni maszynowej kilkadziesiąt osób, w większości dzieci. Wcześniej doszło do podobnej strzelaniny na premierze filmu "Batman" w miejscowości Aurora. Mimo to, amerykańscy konserwatyści przekonują, że nawet dziesiątki ofiar jednostkowych ataków szaleńców nie są żadnym argumentem za odebraniem broni obywatelom. Twierdzą, że to właśnie podstawowa gwarancja bezpieczeństwa każdego Amerykanina.