Andrzej Duda wygłosił 1 maja specjalne oświadczenie w związku z przypadającą dziś 20. rocznicą wstąpienia Polski do UE. Przemawiając wiele uwagi poświęcił obecnej sytuacji politycznej. Wykorzystał też uroczysty moment do tego, by wbić szpilę prezesowi Rady Ministrów.
– Chciałem dzisiaj móc stanąć tutaj z panem premierem Donaldem Tuskiem. Zaprosiłem pana premiera, niestety nie skorzystał z mojego zaproszenia. Wierzę jednak, że naszą politykę w UE będziemy z powodzeniem realizowali razem – powiedział Duda.
Prezydent podkreślił, że Polska bardzo dziś potrzebuje jedności, między innymi po to, by wzmacniać poczcie bezpieczeństwa obywateli, a także pokazać dobre partnerstwo na arenie międzynarodowej.
Duda przypomniał, że rok wcześniej 19. rocznicę jednego z najważniejszych wydarzeń w najnowszej historii Polski świętował z ówczesnym szefem rządu.
– Byliśmy tu razem z panem premierem Mateuszem Morawieckim po to, żeby pokazać jedność działania w obszarze naszej obecności w tej wielkiej europejskiej, międzynarodowej wspólnocie – oznajmił Andrzej Duda.
W kontekście słów głowy państwa, które padły publicznie 1 maja, warto przypomnieć, że 25 kwietnia Centrum Informacyjne Rządu poinformowało o ograniczeniu aktywności przez premiera w najbliższym czasie.
"Jest to związane ze stwierdzonym zapaleniem płuc, w związku z czym konieczne jest podjęcie leczenia. Po zakończeniu kuracji Donald Tusk powróci do swoich obowiązków" – wyjaśniło CIR.
Po tej informacji przytaczaliśmy słowa dra Piotra Ligockiego, szefa Kliniki Chorób Wewnętrznych 10. Klinicznego Szpitala Wojskowego z Polikliniką w Bydgoszczy, który mówił w rozmowie z naTemat: – Trzeba mieć świadomość, że zapalenie płuc to nie jest cięższe przeziębienie, tylko bardzo poważna choroba ogólnoustrojowa, która zawsze może wiązać się z fatalnymi następstwami dla życia i zdrowia.
Sam Tusk do swojej choroby podszedł z dystansem. W serwisie X napisał: "Dzięki za życzenia zdrowia. Wszystkich zmartwionych pragnę uspokoić, a uradowanych rozczarować: zapalenie płuc to nie wyrok. Jestem pod opieką świetnych lekarzy, którzy zapewniają, że w przyszłym tygodniu będę gotowy do codziennych zajęć i wyzwań".
Tego samego dnia, kilka godzin wcześniej, prezydent Andrzej Duda przekazał mediom, że zaprosił Donalda Tuska na spotkanie, którego tematem miała być prezydencja Polski w Radzie Europejskiej, zaczynająca się 1 stycznia 2025 roku.
Okazją miała też być 20. rocznica przystąpienia Polski do UE. Niewykluczone, że politycy rozmawialiby również o deklaracjach Dudy dotyczących włączenia Polski w program nuclear sharing, którego istotę stanowi przyjęcie amerykańskiej broni jądrowej.
Po południu 25 kwietnia szef kancelarii premiera Jan Grabiec poinformował, że zaplanowane przez Tuska na najbliższe dni spotkania zostały odwołane.