Lotnisko Chopina to największy port lotniczy w Polsce. Każdego miesiąca obsługuje dziesiątki tysięcy pasażerów. Teraz jednak padło ofiarą oszustwa. Sieć zalewają ogłoszenia, które są prawdziwą pułapką na naiwnych internautów. Złodzieje są coraz lepsi.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Lotnisko Chopina z racji na dużą popularność już po raz kolejny stało się celem ataku oszustów. Media społecznościowe od majówki zalewa fala ogłoszeń o sprzedaży bagażu zgubionego na lotnisku. Tym razem złodzieje i naciągacze postarali się o wiele bardziej niż zwykle.
Widzisz ten wpis Lotniska Chopina? Nie klikaj w żaden link
Podczas majówki w sieci pojawiło się ogłoszenie profilu Warsaw Chopin Airport zamieszczone na Facebooku. Pod dokładnie tą samą nazwą i zdjęciem profilowym działa oficjalny anglojęzyczny profil Lotniska Chopina w Warszawie.
Zaskakująca jest również treść podrobionego konta. W kilku postach wykorzystano prawdziwe zdjęcia zrobione na lotnisku. Można tam znaleźć również informacje, które teoretycznie są przydatne dla podróżnych. Jeden z wpisów dotyczył np. tego, co powinna zrobić osoba, która zgubi na lotnisku bagaż. Wszystko to jest jednak oszustwem.
W reklamach, które obiegły sieć, złodzieje informują, że użytkownicy mogą kupić bagaż porzucony lub zagubiony przez pasażerów na Lotnisku Chopina. Oczywiście walizki dostępne są w bardzo atrakcyjnych cenach – jedynie 9 zł za sztukę. Wystarczy zatem chwila nieuwagi, żeby paść ofiarą naciągaczy.
Lotnisko Chopina przypomina. "Nigdy nie zbiera bagaży"
O pojawieniu się nowych postów z oszustwami wie już Lotnisko Chopina. – To jest bardzo świeża sprawa. Generalnie teraz widać trochę inne podejście oszustów. Można powiedzieć, że mają fachowe podejście, bo bardziej niż dotychczas sugerują, że są lotniskiem – powiedział w rozmowie z naTemat Piotr Rudzki z biura prasowego stołecznego portu.
Przedstawiciel Lotniska Chopina przypomniał również, że port nie prowadzi sprzedaży zaginionego bagażu. – Lotnisko nigdy nie zbiera takich bagaży, bo zgodnie z prawem nigdy nie jest ich dysponentem. Za bagaże podróżnych odpowiadają linie lotnicze – wyjaśnił nasz rozmówca.
Nie daj się oszukać na Facebooku. Od razu zgłaszaj podejrzane posty i konta
Dla Lotniska Chopina to nie pierwszy tego typu atak. Kolejne próby podszywania się pod port pojawiają się co kilka tygodni. Mimo tego nadal nie brakuje osób, które wierzą w ogłoszenia i dają się naciągnąć.
Port robi co w jego mocy, jednak konfrontacja z oszustami przypomina walkę z wiatrakami. – My to zgłaszamy do Facebooka i zachęcamy wszystkich użytkowników, żeby zgłaszali takie konta i wpisy. Jako lotnisko informację o takim oszustwie przekazujemy również do odpowiednich służb cyberbezpieczeństwa – wyjaśnił Rudzki.
Czytaj także:
Na co powinni być wyczuleni użytkownicy? Po pierwsze, przed kliknięciem linku trzeba sprawdzić liczbę osób obserwujących dany profil. Jeżeli jest ich niewielu, wówczas powinna zapalić się pierwsza ostrzegawcza lampka. Dalej warto prześledzić historię wpisów na danym profilu. Tych najczęściej jest niewiele, a przecież stołeczne lotnisko działa w mediach społecznościowych od lat. Wskazówką są również komentarze, w których użytkownicy mają problem z poprawną polszczyzną lub posługują się innym językiem.