Tegoroczna Gala MET już za nami. Plejada gwiazd zaprezentowała się w przeróżnych stylizacjach. Niektórzy odświeżyli legendarne projekty, inni mieli pomysł na leśno-mroczne kreacje. Wiele kobiet zdecydowało się także odsłonić sporą część ciała. W tym gronie znalazły się Rita Ora, Emily Ratajkowski czy Doja Cat.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Wielki finał 68. Konkursu Piosenki Eurowizji w Malmö tuż, tuż. Kto wygra "kryształowy mikrofon"? Kto zaskoczy, kto zawiedzie, a kto zachwyci? Spędźcie ten szalony wieczór muzyki i emocji z nami! W sobotę 11 maja od 20:30 zapraszamy na naszą relację na żywo z Eurowizji 2024 na naTemat.pl oraz Instagramie. Do zobaczenia!
W nocy z 6 na 7 maja (czasu polskiego) odbyła się Gala MET, czyli jedno z największych wydarzeń w świecie mody. To charytatywna impreza na rzecz Instytutu Kostiumu, na której pojawia się cała masa znanych nazwisk.
Oprócz tego zaproszone osoby znały wcześniej ustalony dress code. Tym razem inspiracją było opowiadanie science fiction brytyjskiego pisarza J.G. Ballardaz 1962 roku "The Garden of Time", czyli "Ogród czasu". Każdy uczestnik inaczej zinterpretował motyw przewodni wydarzenia.
Gwiazdy chętnie pokazywały też swoje ciała. I tak modelka Emily Ratajkowski zdecydowała się na prześwitującą suknię Versace. Jej kreacja miała długie rękawy, wycięcie na plecach i była ozdobiona koralikami. Uwagę zwracał także luźny tren.
W jednym z wywiadów celebrytka stwierdziła, że w tym stroju jest jej naprawdę wygodnie.
Przezroczyste suknie pojawiały się w tym roku na MET Gali bardzo często. Jedna z prowadzących – Jennifer Lopez na tę okazję też założyła opinającą kreację (domu modySchiaparelli), która niewiele zasłaniała.
Rita Ora i jej mąż, ceniony reżyser Taika Waititi, również zrobili ogromne wrażenie. Dla pary to już trzecia MET Gala, którą zaszczycili swoją obecnością.
Tym razem 33-letnia piosenkarka zaprezentowała się w odważnej kreacji od marki Marni. Na bokach miała jedynie cienki, beżowy materiał przetrzymujący cały strój. Centralnym elementem były koraliki (w odcieniach czerni, różu, pomarańczu, turkusu i bieli), uszyte w rzędzie od dekoltu aż do stóp. Jedynie one zasłaniały jej ciało.
– Witajcie chłopaki, w tym roku na Galę MET założyłam naszyjnik – żartowała z fotoreporterami Rita, schodząc ze schodów.
Jednak to chyba Doja Cat miała jedną z najbardziej kontrowersyjnych stylizacji tego wieczoru. Gwiazda zaprezentowała się w długiej, mokrej tkaninie, która uwypuklała jej intymne części ciała.
Doja wyznała, że od początku "klarował" jej się konkretny pomysł na kreację. – Wiem, że ludzie będą ubierać motywy kwiatowe, ale mój ulubiony kwiat jest najczęściej używany. I jest to bawełna – mówiła w jednym z wywiadów. Wybrała biały t-shirt, bo uważa, że jest on ponadczasowy.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.