nt_logo

Sprawa Wasina z KGB ciąży Kaczyńskiemu. Tłumaczenia prezesa PiS nie przekonały Polaków

Jakub Noch

10 maja 2024, 12:50 · 2 minuty czytania
"O czym Jarosław Kaczyński przez długie miesiące rozmawiał z agentem KGB, panem Wasinem?" – brzmi pytanie, jakie publicznie postanowił postawić Donald Tusk. Odpowiedział już na nie sam prezes Prawa i Sprawiedliwości, ale... wygląda na to, że jego tłumaczenia nie trafiają do Polaków.


Sprawa Wasina z KGB ciąży Kaczyńskiemu. Tłumaczenia prezesa PiS nie przekonały Polaków

Jakub Noch
10 maja 2024, 12:50 • 1 minuta czytania
"O czym Jarosław Kaczyński przez długie miesiące rozmawiał z agentem KGB, panem Wasinem?" – brzmi pytanie, jakie publicznie postanowił postawić Donald Tusk. Odpowiedział już na nie sam prezes Prawa i Sprawiedliwości, ale... wygląda na to, że jego tłumaczenia nie trafiają do Polaków.
Sonda naTemat.pl wskazuje, że do Polaków nie trafiają tłumaczenia Jarosława Kaczyńskiego ws. kontaktów z agentem KGB. Fot. Filip Naumienko / REPORTER; Lu Jinbo / REPORTER

O tym, że po zmianie władzy pojawią się pytania o wpływ Rosjan i Białorusinów na rząd Zjednoczonej Prawicy, na Nowogrodzkiej wiedzieli od dawna. Ci, którzy jeszcze łudzili się, iż tematu tego uda się uniknąć, wszelkie nadzieje stracili, gdy wybuchł ostatni skandal z kojarzonym z Prawem i Sprawiedliwością sędzią Tomaszem Szmydtem.


Mało kto spodziewał się jednak, że tak szybko na celownik trafi sam Jarosław Kaczyński. Do tłumaczenia się z kontaktów z kremlowskimi służbami właśnie zmusił go jednak Donald Tusk.

Kłopotliwe pytanie Tuska. "O czym Kaczyński przez długie miesiące rozmawiał z agentem KGB?"

– Czy wy kiedykolwiek zadaliście pytanie – ale tak połóżcie rękę na sercu – o czym Jarosław Kaczyński przez długie miesiące rozmawiał z agentem KGB, panem Wasinem – do czego sam się przyznał ponad 30 lat temu – takie pytanie premier rzucił w kierunku ław PiS podczas niedawnego przemówienia w Sejmie.

– Czy ktokolwiek z was zastanowił się choćby przez moment, co wy byście zrobili z informacją, że ja spotykałem się przez półtora roku z agentem KGB – dodał wymownie.

– To są wydarzenia z 1989 roku. On się inaczej nazywał, to mogło być oczywiście nazwisko operacyjne. To nie był agent, tylko ktoś znacznie wyższej rangi – tłumaczył Jarosław Kaczyński na briefingu prasowym zwołanym tuż po zakończeniu obrad.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości przekonywał, że jego kontakty z tym człowiekiem były koniecznością, gdyż załatwiał wówczas wizytę Lecha Wałęsy w Moskwie.

To było po prostu wykonanie zlecenia. Ja byłem wtedy członkiem władz "Solidarności" – stwierdził. – Te kontakty zakończyły się całkowicie w chwili kiedy objąłem stanowisko państwowe, a poza tym został o nich oczywiście poinformowany ówczesny szef UOP – zaznaczył.

Kaczyński tłumaczy się z kontaktów z Wasinem z KGB, ale... Polacy nie dają wiary prezesowi PiS

W sondzie załączonej do pierwszego materiału opisującego tę sprawę zadaliśmy czytelnikom naTemat.pl pytanie o to, czy trafiają do nich tłumaczenia Jarosława Kaczyńskiego w sprawie kontaktów z KGB. Po sześciu godzinach od publikacji odpowiedzi udzieliło ponad 2100 osób i... nie mamy dobrych wieści dla prezesa PiS.

Wiarę jego wersji dało jedynie 6 proc. naszych respondentów, a 1 proc. wybrał odpowiedź "trudno powiedzieć". Tymczasem aż 93 proc. uczestników sondy stwierdziło, iż nie trafiają do nich tłumaczenia Kaczyńskiego.

Niewykluczone, że prezes PiS okazję do złożenia obszerniejszych wyjaśnień będzie miał jednak przed powstającą właśnie komisją ds. zbadania wpływów rosyjskich i białoruskich w Polsce. Przed piątkowym posiedzeniem Kolegium ds. Służb Specjalnych premier Tusk poinformował, że nowy szef MSWiA Tomasz Siemoniak przygotował już odpowiedni projekt ustawy.

Czytaj także: https://natemat.pl/555347,rosja-i-bialorus-mogly-wplywac-na-pis-tusk-powoluje-specjalna-komisje