Rafał Trzaskowski zdecydował ostatnio o zdjęciu krzyży w miejskich urzędach w Warszawie. Chodzi o to, by urząd był przyjazny dla wszystkich ludzi, zarówno wyznawców innych religii niż katolicyzm, jak i ateistów. To wywołało furię na prawicy, ale też wielkie niezadowolenie w Kościele. Wydano specjalne oświadczenie w tej sprawie.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik prasowy Arcybiskupa Metropolity Warszawskiego i Archidiecezji Warszawskiej w związku z decyzją prezydenta Rafała Trzaskowskiego wystosował komunikat.
Biskupi reagują na zniknięcie krzyży w urzędach miejskich w Warszawie
"Decyzja warszawskiego Urzędu Miasta prowadząca do wyeliminowania symboli religijnych w urzędach i biurach miejskich budzi zdziwienie i smutek. Skomplikowana sytuacja międzynarodowa oraz dramatyczne wydarzenia za granicami naszego państwa uświadamiają nam, jak bardzo potrzeba konsolidacji społeczeństwa i budowania jedności ponad podziałami, a przede wszystkim podejmowania pilnych, kluczowych dla naszego bezpieczeństwa decyzji" – napisał.
W ocenie przedstawiciela Kościoła "tymczasem realizowany jest postulat wyborczy, który przyczynia się wyłącznie do zaostrzenia niszczącej dialog polaryzacji". Jak dodał, "neutralność religijna nie może prowadzić do dyskryminacjiosób wierzących, których prawa gwarantuje Konstytucja RP".
"Symbol krzyża nie oznacza, że urzędnik państwowy jako osoba wierząca kieruje się w pracy nakazami religijnymi; przeciwnie – obliguje on go do jak najrzetelniejszego wypełniania swoich obowiązków oraz sprawiedliwego i równego traktowania wszystkich współobywateli" – wskazał duchowny.
Jak już informowaliśmy, prezydent stolicyRafał Trzaskowski wydał rozporządzenie wprowadzające nowe zasady do miejskich urzędów. Ich celem jest walka z dyskryminacją na tle płci, wieku, pochodzenia, wyznania, sprawności czy światopoglądu.
"Każdy ma prawo do swojej wiary (lub jej braku). Także urzędnicy i urzędniczki. A każdy, kto przychodzi do urzędu załatwić swoją sprawę, ma prawo czuć się jak w neutralnym urzędzie. Po prostu" – wyjaśnił swoją decyzję w poście w serwisie X.
I dalej napisał: "Nie dajmy się zwariować. Nikt nie zamierza prowadzić w Warszawie walki z jakąkolwiek religią. Stolica zawsze będzie też szanować swoją tradycję – stąd elementy religijne choćby podczas obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego. Ale Polska jest państwem świeckim. A Warszawa jest tego państwa stolicą. Kropka".
Na sam koniec zacytował ustawę z 17 maja 1989 roku o gwarancjach wolności sumienia i wyznania. "Rzeczpospolita Polska jest państwem świeckim, neutralnym w sprawach religii i przekonań" – brzmi jej fragment.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.