
Tegoroczny czerwiec może być najcieplejszy w historii pomiarów, ale wcale nie oznacza to, że w naszej części Europy będzie wyjątkowo piękny. Z prognoz pogody opracowywanych przez renomowane niemieckie ośrodki wynika, że co najmniej początek szóstego miesiąca roku będzie zdominowany przez dynamiczne zmiany warunków atmosferycznych oraz niebezpieczne zjawiska – ulewy, wichury, burze i gradobicia.
Niemcy ostrzegają i tym razem lepiej ich posłuchać. "Przerażająca prognoza" dotyczy także Polski
"Codziennie będą pojawiać się burze i ostrzeżenia pogodowe o trudnych warunkach. Potencjalne taka sytuacja utrzyma się nawet do 8 czerwca" – donosi "Münchner Merkur", powołując się na ustalenia cenionego niemieckiego synoptyka Dominika Junga. "Prognozuje się silnie zmienną krzywą opadów. Temperatury mogą wzrosnąć czasami nawet do ponad 30 stopni Celsjusza" - dodano.
Nowe dane meteorologicznie Niemcy wprost nazywają "przerażającą prognozą na zaskakująco długi czas". A dlaczego powinna ona zainteresować także Polaków? Po pierwsze z tego powodu, że najbardziej niebezpiecznych zjawisk atmosferycznych synoptycy spodziewają się na wschodzie, czyli pograniczu z Polską.
Czy boisz się burzy?
791 odpowiedzi
Po drugie, ostrzeżenia niemieckiego Deutscher Wetterdienst czy Wetter.net pokrywają się z tym, o czym wspominać zaczynają polscy eksperci. "Prognozowane fale upałów, okresami noce tropikalne. Spodziewamy się także gwałtownych zjawisk burzowych, które spowodują duże szkody i mogą stwarzać realne zagrożenie dla zdrowia i życia oraz mienia" – czytamy w prognozie pogody na czerwiec autorstwa Arkadiusza Wójtowicza z FaniPogody.pl.
O tym, że "w całym kraju średnia miesięczna temperatura powietrza najprawdopodobniej będzie się kształtować powyżej normy wieloletniej z lat 1991-2020", a na wschodzie Polski możliwe jest przekroczenie normy miesięcznej sumy opadów atmosferycznych, w swojej eksperymentalnej prognozie długoterminowej wspominał także Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Kolejny raz może więc sprawdzić się tzw. "Kalendarz 100-letni". Jak wspominaliśmy już w naTemat.pl, zapisy z tej księgi w przypadku czerwca 2024 roku interpretowano jako zapowiedź zróżnicowanej pogody, w której "słońce ciągle będzie walczyło z opadami deszczu". Po dłuższych przejaśnianiach w środku miesiąca znów deszczowo miałby zrobić się na początku lipca.
Zobacz także
Najlepsza długoterminowa prognoza pogody? Niemcy wierzą w "Kalendarz 100-letni" Mauritiusa Knauera
"Kalendarz 100-letni" to w Niemczech potoczna nazwa dzieła Mauritiusa Knauera "Calendarium oeconomicum practicum perpetuum". W XVII wieku opat klasztoru cystersów w Langheim stworzył to opracowanie, aby ułatwić przewidywanie pogody we Frankonii i dzięki temu zoptymalizować przyklasztorne rolnictwo.
Księga zawiera prognozy pogody, analizę sytuacji ekstremalnych, zjawisk atmosferycznych, plag szkodników oraz wskazówki dotyczące zbiorów. Nieoficjalna nazwa pracy Knauera wywozi się stąd, że w swoich prognozach oparł się on na stuleciach obserwacji innych uczonych, doświadczeniach ludzkości, a wszystko to wsparł wiedzą astronomiczną.
QUIZ: Tylko prawdziwy Polak zna Niemców tak dobrze! Sprawdź, co wiesz o sąsiadach zza Odry
1 / 19 Które miasto było stolicą RFN w latach 1949-1991?
Każde wspomnienie o "Kalendarzu 100-letnim" w niemieckich mediach wywołuje ostatnimi czasy spore zainteresowanie. Choć meteorolodzy narzekają, iż Mauritius Knauer nie oparł swoich prognoz na twardych dowodach naukowych, to zajmujący się pogodą dziennikarze do "Calendarium oeconomicum practicum perpetuum" sięgają chętnie.
I przypominają, że dzieło to wielokrotnie wykazało się dużą sprawdzalnością. Ostatni raz było tak z prognozami na lato ubiegłego roku. Nawet słynny DWD początkowo pomylił się co do prognozowanej aury, tymczasem w księdze opata z Langheim wszystko się zgadzało.