Blisko remisu, ale jednak ze wskazaniem na formację Jarosława Kaczyńskiego. Poznaliśmy właśnie wyniki najnowszego sondażu, przeprowadzonego na kilka dni przed niedzielnymi wyborami do Parlamentu Europejskiego. Wskazują one, że nikt z głównych pretendentów do zwycięstwa nie może się czuć pewnie. Ciekawie jest też na dalszych miejscach.
Reklama.
Reklama.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się już za 4 dni. Na finiszu kampanii walka toczy się dosłownie o każdy głos. Badania opinii publicznej wskazują bowiem, że wciąż nie jest przesądzony wynik rywalizacji o pierwsze miejsce. Zaciekły bój toczy się też o kolejne pozycje.
Z najnowszego sondażu zrealizowanego przez pracownię Research Partner na panelu Ariadna wynika, że stawce przewodzi Zjednoczona Prawica, a więc koalicja Prawa i Sprawiedliwości oraz Suwerennej Polski. Głos na tę formację zadeklarowało 32,1 procent respondentów biorących udział w badaniu.
Tylko drugim miejscem w sondażu musi się zadowolić Koalicja Obywatelska, jednak odległość, która dzieli KO od ZP jest nieznaczna, mieszcząca się w graniach błędu statystycznego. Poparcie dla kandydatów Donalda Tuska wyraziło 31,5 procent ankietowanych.
Równie wyrównany pojedynek toczą pretendenci do trzeciego miejsca. Póki co, nieznacznie wygrywa Konfederacja, na którą chce głosować 9,4 procent Polaków. Tym samym za podium znajduje się Trzecia Droga Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza z wynikiem 9,0 proc.
Słabszy rezultat notuje Lewica – zaledwie 6,5 procent. Stawkę zamykają Bezpartyjni Samorządowcy (2,9 proc.). Do tego należy dodać 8,5 procent niezdecydowanych, którym wyborcze rozterki będą towarzyszyć do ostatnich chwil, i którzy dziś stanowią główny rezerwuar głosów do pozyskania.
Zjednoczona Prawica zgarnie najwięcej mandatów, ale koalicja rządowa będzie mieć przewagę nad opozycją
Jeśli niedzielne wybory zakończą się rezultatem odpowiadającym wynikom sondażu, najwięcej mandatów przypadnie w udziale Zjednoczonej Prawicy. Z analizy przeprowadzonej przed dr Macieja Onasza z Katedry Systemów Politycznych Uniwersytetu Łódzkiego wynika, że ZP otrzyma w takim przypadku aż 20 miejsc w PE.
Koalicja Obywatelska miałaby 19 europosłów, Konfederacja i Trzecia Droga po 5, a Lewica – 4. Łącznie ugrupowania tworzące obecną koalicję rządową zgarnęłyby 28 mandatów, zaś opozycyjne o trzy mniej.
Taśmy ziobrystów nie wpływają na notowania Zjednoczonej Prawicy. Żelazny elektorat pozostaje wierny
Swoje badanie Research Partner zrealizował w dniach 31.05 – 03.06, a więc w czasie, gdy przez Polskę przetoczyły się już pierwsze "taśmy ziobrystów" pokazujące sposób działania polityków odpowiedzialnych za działanie Funduszu Sprawiedliwości, a także w momencie, gdy wschodnia granica kraju jest poddawana presji migracyjnej ze strony reżimu Łukaszenki, na co rząd Tuska stara się reagować zdecydowanymi krokami.
Utrzymujący się powyżej 30 procent wynik Zjednoczonej Prawicy potwierdza stawianą od lat tezę, że twardy elektorat tej formacji jest niezwykle stabilny w swoich preferencjach, niezależenie od politycznych okoliczności.