Wyciek.org będzie udaną konkurencją dla WikiLeaks?
Wyciek.org będzie udaną konkurencją dla WikiLeaks? Fot. Wyciek.org

Czy w polskiej sieci doczekamy się następców Juliana Assange'a i jego słynnego demaskatorskiego serwisu WikiLeaks? Kontynuować tę misję nad Wisłą chcą autorzy nowego portalu Wyciek.org. Informatorom obiecują pełną anonimowość i bezpieczeństwo.

REKLAMA
"Przedstawiamy Wam pierwszą w Polsce w pełni anonimową i bezpieczną platformę do przekazywania i publikowania informacji poufnych. Zachęcamy do współpracy wszystkich, a w szczególności dziennikarzy śledczych, redaktorów, hakerów, bankowców, polityków, pracowników służb mundurowych, a także tych, którzy szukali bezpiecznej jak również anonimowej możliwości publikowania informacji niewygodnych" - zachęcają swoich potencjalnych informatorów twórcy nowego serwisu Wyciek.org.
O tym, jak duży będzie odzew na tak sformułowany apel dowiemy się jednak dopiero 1 czerwca, bo w tej chwili na Wyciek.org zapewne dopiero czekają na ciekawe informacje, które będą mogły zaszokować cały kraj. Ten nieco odległy termin przede wszystkim ma być jednak specyficznym testem na to, jak dobrze Wyciek.org jest w stanie zagwarantować anonimowość swoich informatorów. "Pragniemy uwiarygodnić bezpieczeństwo, anonimowość oraz stabilność naszego przedsięwzięcia, a przy okazji udowodnić Wam, że Internet może być anonimowy dlatego w nawiązaniu do paragrafu 2 art. 135 KK w brzmieniu "Kto publicznie znieważa Prezydenta RP, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3", z całym szacunkiem informujemy, że Prezydent RP Bronisław Komorowski to idiota. Dajemy prokuraturze czas na ustalenie i postawienie przed Sądem autorów tego wpisu do 1 czerwca 2013 roku" - informują.
Twórcy Wyciek.org przekonują też, że gwarancje bezpieczeństwa są w stanie dać także tym, którzy nawet paranoicznie boją się ujawnienia swoich danych. W tym celu zamieszczają specjalną instrukcję, w której radzą m.in., by wszelkie przekazywane serwisowi dane najpierw wypalić na płycie w domu, później przesłać je z niszowej kawiarenki internetowej, a na koniec zniszczyć nośnik.
Wyciek.org to nie pierwsza próba stworzenia w polskiej sieci odpowiednika serwisu WikiLeaks stworzonego przez Juliana Assange'a przed siedmioma laty. Wcześniej próbowali tego dokonać autorzy strony PolandLeaks. Choć szybko pojawiły się tam m.in. utajnione zeznania gangstera "Masy", dokumenty UOP dotyczące afery Bartimpexu, informacje na temat FOZZ, oraz nieznane fakty w sprawie morderstwa Krzysztofa Olewnika, równie szybko wyszło na jaw, że za stworzeniem PolandLeaks stoją osoby związane z portalem NowyEkran.pl. To, jak łatwo ustalono dane na temat twórców serwisu natychmiast zniechęciło więc potencjalnych nowych informatorów.