Robert Lewandowski przyjął zaproszenie od Moniki Olejnik i wystąpił w "Kropce nad i". Podczas rozmowy piłkarz i dziennikarka poruszyli między innymi temat hejtu w sieci, który często spada na sportowca i jego rodzinę. Na koniec "Lewy" dostał też prezent i zareagował na niego z uśmiechem.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Choć Robert Lewandowskiosiągnął w swoim życiu tak wiele i jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie, to przy każdym nawet najmniejszym potknięciu w sieci pojawiają się nienawistne komentarze.
"Lewy" u Olejnik. Co dostał od dziennikarki?
Sportowiec jest surowo oceniany nie tylko w kwestii umiejętności, ale też tego, jak prowadzi swoje życie prywatne, przynajmniej, co z tego życia pokazuje w sieci. W czasie wywiadu z Moniką Olejnik zwrócił uwagę, że chociaż hejt w sieci istnieje, to media często przeceniają jego skalę.
Oni też mieli swoje "pięć minut". Rozpoznasz tych celebrytów po jednym kadrze? [QUIZ]
– Sto komentarzy jest. Trzy, cztery negatywne, osiemdziesiąt dobrych, dziesięć neutralnych, ale media czasami wezmą te trzy negatywne i o tym piszą. Koniec końców jest to trochę obraz nieprawdziwy – powiedział "Lewy".
Ponadto zaznaczył, że jego ambicją nie jest dążenie do ideału i przypodobanie się wszystkim. – Ja podchodzę z mega dystansem, bo wiem, że wszystkich ludzi nie uszczęśliwię, nie wszystkie osoby zadowolę, to nie jest mój problem, to jest ich problem –
ocenił.
– Nigdy nie zabiegałem o to, żebym był idealny, bo nigdy nie byłem idealny, szczególnie w ostatnich latach przestało mi na tym zależeć, też zmieniłem trochę podejście do tego i jest mi z tym łatwiej – podsumował.
Na koniec programu Monika Olejnik podarowała Robertowi Lewandowskiemu... czekoladę. – Wiem, że Ania (Lewandowska – przyp. red.) ci nie pozwala jeść słodyczy, ale ja mam dla ciebie czekoladkę – dodała. Rozbawiony przyjął upominek. – Jeśli czarna czekolada, to chętnie – zareagował.
Jak wiadomo, żona Roberta Lewandowskiego jest znaną trenerką fitness i przestrzega zdrowego stylu życia. Dwa lata temu tak mówiła o słodyczach: – Lubię zjeść coś dobrego, coś słodkiego, ale w naszym domu nie ma słodyczy kupnych – batoników, czekolad, cukierków. Uwielbiam wszelkiego rodzaju słodkości i jestem przekonana, że nie trzeba ich całkowicie wykluczać ze swojego menu. Warto jednak postawić na te zdrowe wersje.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.