
Reklama.
Formalnie mec. Rogalski przestał być pełnomocnikiem Kaczyńskiego 18 marca 2013 r. Dzień później prezes PiS miał poinformować listownie Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie o wygaśnięciu "stosunku pełnomocnictwa", choć śledczy nie potwierdzili, że otrzymali takie pismo. Dziennikarze TVN 24 podkreślają, że współpraca mec. Rogalskiego i Kaczyńskiego została zakończona "wygaśnięciem" pełnomocnictwa, a nie jego wypowiedzeniem. Sugeruje to, że obydwie strony doszły do porozumienia i umowa nie została nagle zerwana przez jedną z nich.
Oficjalnym powodem wygaśnięcia pełnomocnictwa są plany naukowe mec. Rogalskiego, których nie dało pogodzić się z czasochłonnymi obowiązkami wynikającymi z reprezentowania Kaczyńskiego. Stacja TVN 24 twierdzi jednak, że prawnik ma inne zdanie na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej niż niektóre osoby z bliskiego otoczenia prezesa PiS (m.in. Antoni Macierewicz) i dlatego postanowił zakończyć współpracę z Kaczyńskim. - Nie chcę tego komentować. Mogę jedynie potwierdzić, że na tę chwilę moja współpraca z Jarosławem Kaczyńskim dobiegła końca - powiedział mec. Rogalski. Adwokat w dalszym ciągu reprezentuje m.in. rodziny Przemysława Gosiewskiego, Krzysztofa Putry, Aleksandry Natalii-Świat.
Kaczyński wyjaśnia: To nie ma nic wspólnego z bieżącą polityką
Kaczyński wyjaśnia: To nie ma nic wspólnego z bieżącą polityką
Jarosław Kaczyński potwierdził w swoim oświadczeniu, że zakończył współpracę z mec. Rogalskim. Były premier podkreślił, że pełnomocnictwo zostało przez niego wygaszone, ponieważ w obecnej fazie śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej wystarczają mu usługi jednego prawnika, tj. mec. Piotra Pszczółkowskiego. - Od dłuższego czasu we wspomnianym śledztwie reprezentowało mnie dwóch adwokatów, Pan Rafał Rogalski oraz Pan Piotr Pszczółkowski. Na obecnym etapie nie ma potrzeby utrzymywania tego stanu rzeczy, a mecenas Pszczółkowski w pełni realizuje niezbędne działania. Dlatego podjąłem decyzję o wygaśnięciu pełnomocnictwa mecenasa Rafała Rogalskiego. Wszelkie inne informacje podawane w tym kontekście przez media i próby łączenia tej decyzji z bieżącą polityką, są nieprawdziwe - napisał prezes PiS.
Źródła: TVN 24, wPolityce.pl