"Furiosa" z Anyą Taylor-Joy i Chrisem Hemsworthem nie tak dawno trafiła do kin na całym świecie. Zgodnie z medialnymi doniesieniami premiera filmu na VOD ma odbyć się jeszcze w tym miesiącu
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, "Furiosa"w reżyserii George'a Millera opowiada historię przyszłej cesarzowej Furiosy, w którą wciela się jedna z najbardziej obiecujących gwiazd młodego pokolenia, czyli argentyńsko-brytyjska aktorka Anya Taylor-Joy ("Czarownica: Bajka ludowa z Nowej Anglii" i "Ostatniej nocy w Soho").
W dzieciństwie Furiosa zostaje zabrana rodzicom. By przetrwać, dziewczyna dołącza do wodza Cytadeli, czyli Wiecznego Joe, którego w prequelu gra australijski aktor Chris Hemsworth ("Thor: Miłość i grom").
W obsadzie wymieniono także m.in. Toma Burke'a ("Tylko Bóg wybacza"), Nathana Jonesa ("Nieustraszony"), Daniela Webbera ("Brud") oraz Goran D. Kleut ("Przełęcz ocalonych"). Za scenariusz do "Furiosy" odpowiedzialni są Miller i Nick Lathouris ("Mad Max" i "Trzy tysiące lat tęsknoty").
Przed premierą spodziewano się, że "Furiosa" podbije Box Office. Niestety weekend otwarcia nie okazał się dla filmu z Anyą Taylor-Joy tak owocny, jak zakładano. Dotąd dzieło Millera zarobiło na całym świecie 160 mln dolarów (przy budżecie 168 mln). Dla porównania, "Na drodze gniewu" zainkasował (globalnie) 370 mln dolarów.
"Brak kultowej postaci Mad Maxa mógł przyczynić się do słabej oglądalności 'Furiosy'. To pierwszy raz, kiedy w filmie z serii 'Mad Max' nie pojawia się tytułowy bohater, co najwyraźniej zraziło niektórych fanów" – napisał portal Collider.
"Skąd aż takie niskie noty niektórych widzów? Cóż, 'Mad Max' to specyficzne uniwersum, szalona mieszanina akcji, groteski i kiczu. Słowem: nie dla wszystkich. Oprócz tego dochodzą porównania do "Na drodze gniewu", których nie da się uniknąć, a które nie mają tu żadnego sensu. 'Furiosa' jest po prostu gorsza, bo wcale nie siliła się na bycie lepszą" – wyjaśniła w recenzji filmu Ola Gersz z Działu Kultura w naTemat.
"Furiosa" z Anyą Taylor-Joy. Kiedy trafi na VOD? [DATA]
Wszystko wskazuje na to, że "Furiosę" wypożyczymy na płatnych platformach VOD jeszcze w czerwcu. W sklepie VOD Amazona najpierw widniała data premiery zaplanowana na 24 czerwca. Potem zamieniono tę informację napisem: "już niebawem". Za wersję cyfrową w SD zapłacimy 54,99 zł, zaś za HD i UH - 64,99 zł.