Poznańska lekarka miała sprzedawać recepty na fentanyl i inne śmiertelnie niebezpieczne opiody. Na masową skalę. Wielkopolska policja podaje, że współpracujący z nią mężczyzna nabył na podstawie wystawionych kwitów aż 1600 opakowań farmaceutyków o łącznej wartości blisko pół miliona złotych. Oboje zostali zatrzymani.
Reklama.
Reklama.
Latem 2023 roku wewnętrzna kontrola w jednym z poznańskich szpitali wykazała, że zatrudniona tam lekarka wystawia niewspółmiernie dużo recept na opiody. Placówka powiadomiła prokuraturę oraz policję. Ruszyło śledztwo.
W toku postępowania ustalono, że obrotna lecz nieuczciwa lekarka miała przepisać aż 800 recept na farmaceutyki z tej grupy. Posługiwać się miała danymi pacjentów nieświadomych jej procederu, a także osób już nieżyjących.
Z informacji przekazanych przez wielkopolską policję wynika, że na liście przepisanych przez kobietę leków znajdował się fentanyl, a także między innymi oxycontin, oxydolor, reltebon. Są to bardzo silne substancje o działaniu przeciwbólowym, o mocy nawet stukrotnie przewyższającej morfinę.
Wspólnik lekarki wykupił 1600 opakowań opiodów
Recepty lekarka miała sprzedawać współpracującemu z nią mężczyźnie, który następnie realizował je w różnych miastach. W policyjnym komunikacie czytamy, że udało mu się wykupić ponad 1,6 tysiąca opakowań. Łączna wartość refundowanych farmaceutyków została oszacowana na 450 tysięcy złotych.
Kobieta oraz jej wspólnik zostali zatrzymani. Obojgu grozi do 8 lat więzienia. – Lekarka usłyszała zarzuty oszustwa na szkodę NFZ, a także przyjęcia korzyści majątkowej w zamian za wystawienie recept oraz uczestnictwa w obrocie środkami odurzającymi. Podejrzana przyznała się do generowania recept i ich sprzedaży – powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak, cytowany przez portal Interia.pl.
Fentanyl – to właśnie ten lek zabił 19-latkę w Poznaniu i dziesiątkuje amerykańskie miasta
Sprawa jest szczególnie bulwersująca ze względu na kontekst. W ostatnich tygodniach wspomniany wyżej fentanyl jest "bohaterem" licznych doniesień medialnych. Jak pisaliśmy w naTemat tydzień temu, wyniki badań toksykologicznych potwierdziły, że to właśnie ta substancja doprowadziła do śmierci 19-letniej kobiety, której ciało znaleziono w listopadzie ubiegłego roku w jednym z mieszkań w centrum Poznania.
Wyjaśnić należy, że stosowany zwykle w leczeniu paliatywnym fentanyl jest dziś stosowany również jako narkotyk. Powszechnie nazywany jest "seryjnym mordercą". Ponurą sławą cieszy się zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie rocznie zabija nawet kilkadziesiąt tysięcy osób. W wyniku jego przedawkowania zmarł między innymi wnuk Roberta de Niro.
W internecie od dłuższego czasu roi się od zdjęć i nagrań ludzi na ulicach amerykańskich miast, przypominających po zażyciu fentanylu na wpół żywe zombie. Niedawno takie same obrazki zaczęły się pojawiać również w polskich mediach społecznościowych. Pochodzą właśnie z Poznania.