Trener Polski Michał Probierz (z lewej) i Cezary Kulesza, prezes PZPN
Trener Polski Michał Probierz (z lewej) i Cezary Kulesza, prezes PZPN Fot. GPress/East News

Tylko Polska – spośród 24 drużyn biorących udział w Euro 2024 – ma zero punktów. Będzie więc wstyd, jeśli nic się po meczu z Francją w tej sprawie nie zmieni. Przegramy z Albanią, przegramy z Gruzją i zajmiemy ostatnie miejsce na mistrzostwach Europy.

REKLAMA

24 drużyny, sześć grup. I tylko Polska ma zero punktów. W grupie A Szkoci mają jeden punkt, zremisowali z mocną Szwajcarią. W grupie B Albania ma jeden, wydarła remis Chorwacji w piątej minucie doliczonego czasu gry. Te grupy już zakończyły rywalizację.

Sonda

Czy Polska skończy Euro 2024 bez punktów?

106 odpowiedzi

W grupie C jeden punkt ma Serbia (zremisowała ze Słowenią, może jeszcze zremisuje z Danią). W grupie D jest Polska – zero punktów i mecz ostatniej szansy z Francją. W grupie E wszystkie drużyny mają po trzy punkty po dwóch kolejkach. W grupie F Gruzja ma jeden punkt po dwóch meczach, zremisowała z Czechami.

Zero punktów Polski. Czy da się to obronić?

Ktoś może powiedzieć – i będzie miał sporo racji – że Polska trafiła do bardzo nieprzyjemnej grupy: z Holandią, Austrią i Francją. Z Holandią przegrała 1:2, z Austrią – 1:3 w marnym stylu.

Ale Albania (populacja: mniej niż 3 mln) też wylosowała nieszczęśliwie – grała z Hiszpanią, brązowym medalistą ostatniego Euro; z Włochami, mistrzami ostatniego Euro; i z Chorwacją, trzecią drużyną ostatniego mundialu. A jednak kończy Euro z punktem. W potencjalnej dyskusji z albańskim kibicem Polakowi trudno będzie uniknąć rumieńców, trudno będzie "wyskoczyć" ze zdaniem: "No ale u nas Austria też mocna...".

A Gruzja (populacja: mniej niż 4 mln)? Po raz pierwszy w historii zakwalifikowała się na Euro i znalazła się w grupie z Portugalią (w eliminacjach: 10 meczów, 10 zwycięstw), Czechami i Turcją. I jeśli ten absolutny debiutant zdobywa punkt w meczu z Czechami (ćwierćfinaliści ostatniego Euro), to nam trudno "wyskoczyć" ze zdaniem...

Krótko mówiąc – będzie, mimo trudnej grupy, wstyd jak diabli.

No, chyba że wyrwiemy remis Francuzom.

Początek meczu o 18:00.

Czytaj także: