Zabójcze przyspieszenie Holendrów, odwrócili mecz z Turcją. Znamy komplet półfinalistów Euro
Marek Deryło
06 lipca 2024, 21:52·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 06 lipca 2024, 21:52
W 1/8 finału dwa gole dla Turcji zdobył obrońca Merih Demiral. Teraz był zawieszony za "wilczy salut", ale bramkę w meczu z Holandią zdobył inny defensor – Samet Akaydin. Faworyci wyrównali w 70. minucie, kilka chwil później zadali decydujący cios. O finał zagrają z Anglikami, w drugim półfinale zobaczymy starcie Hiszpanów i Francuzów.
Reklama.
Reklama.
W 30. minucie pomocnik Arda Guler, 19-latek z Realu Madryt, zagrał prostopadle w pole karne do Barisa Yilmaza. I obrońca Virgil van Dijk, wspaniały holenderski stoper, miał sporo problemów z zatrzymaniem rywala. To nie był ostatni błysk Gulera w tym spotkaniu.
Turcy grali lepiej w drugiej części pierwszej połowy. Sam początek meczu należał do rywali.
Holandia – Turcja. Faworyci tracą bramkę
W 35. minucie Turków na prowadzenie wyprowadził obrońca Samet Akaydin dobrym strzałem głową. Dośrodkował doskonale z prawego skrzydła Guler. W Realu w minionym sezonie ten młodzieniec zagrał 10 razy, oddał sześć celnych strzałów i zdobył sześć bramek.
Gdy tylko Holandia miała piłkę, tureccy kibice w Berlinie gwizdali, ile sił. Chcieli wesprzeć również tym sposobem swoją osłabioną reprezentację.
Nie mógł zagrać Merih Demiral, obrońca, który w 1/8 finału zdobył dwie bramki w meczu z Austrią (2:1).
Holandia – Turcja. Zawieszenie bohatera 1/8 finału
Został zawieszony na dwa spotkania, ponieważ po golu pokazał "wilczy salut", znak rozpoznawczy "Szarych Wilków", organizacji uznawanej za neofaszystowską, rasistowską, która bywa też nazywana "terrorystyczną" (to jej przypisuje się odpowiedzialność za zamach w Bangkoku sprzed dziewięciu lat, w którym zginęło 20 osób).
Demiral mówił, że jemu chodziło tylko o to, by pokazać "dumę ze swoje narodowości". A MSZ Turcji przekonywał, że również w raporcie niemieckich służb specjalnych podkreślano, iż nie każdy, kto wykonuje "wilczy salut", jest od razu wyznawcą skrajnie prawicowej organizacji. Ale karę obrońca dostał.
Holandia – Turcja. Przyspieszenie Holendrów
Po przerwie na boisku pojawił się Wout Weghorst, napastnik, który zdobył zwycięską bramkę w pierwszym meczu Holandii na Euro 2024 – z Polską (2:1).
W 56. minucie Guler świetnie uderzył z rzutu wolnego, bramkarz Holandii Bart Verbruggen sparował uderzenie na słupek.
Holendrzy wyrównali w 70 minucie. Z prawej strony dośrodkował Memphis Depay, a głową pewnie strzelił obrońca Stefan de Vrij.
W 76. minucie Holendrzy już prowadzili. Gola dał im Cody Gakpo, to była jego czwarta bramka na Euro 2024 (strzelił również Polsce), został samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców. Przebojowo zamykał akcję po dośrodkowaniu z prawej strony i jakoś "wcisnął" futbolówkę do siatki.
W 85. minucie Turcy byli blisko wyrównania, holenderski obrońca zatrzymał jednak strzał lecący do bramki. W doliczonym czasie gry bramkarz Holandii Verbruggen instynktownie i niesamowicie obronił strzał z odległości paru metrów.
Turcy nie zdołali doprowadzić do dogrywki, przegrali 1:2.
W pierwszym półfinale Euro – we wtorek o godz. 21 – Hiszpania zagra z Francją. Dzień później o tej samej porze starcie Holendrów z Anglikami.