nt_logo

Audioriver w Łodzi w tym roku ma naprawdę mocny skład. 10 wykonawców, na których warto iść

Bartosz Godziński

09 lipca 2024, 12:13 · 4 minuty czytania
Kiedy spojrzymy na line-up tegorocznego festiwalu Audioriver, możemy się załamać. Bynajmniej nie z powodu zaproszonych gwiazd, ale ich liczby. Organizatorzy postarali się o naprawdę światowy poziom. Przed fanami elektroniki nadchodzący weekend będzie pełen trudnych decyzji i biegania między scenami, by zobaczyć wszystkich ulubieńców. Kogo wybrać? Ta lista może wam trochę pomóc.


Audioriver w Łodzi w tym roku ma naprawdę mocny skład. 10 wykonawców, na których warto iść

Bartosz Godziński
09 lipca 2024, 12:13 • 1 minuta czytania
Kiedy spojrzymy na line-up tegorocznego festiwalu Audioriver, możemy się załamać. Bynajmniej nie z powodu zaproszonych gwiazd, ale ich liczby. Organizatorzy postarali się o naprawdę światowy poziom. Przed fanami elektroniki nadchodzący weekend będzie pełen trudnych decyzji i biegania między scenami, by zobaczyć wszystkich ulubieńców. Kogo wybrać? Ta lista może wam trochę pomóc.
Audioriver 2024 tuż tuż. Kogo warto zobaczyć na festiwalu w Łodzi? Fot. Audioriver / Mat. pras.

Audioriver po 17 latach wyprowadził się z Płocka do Łodzi. Nie obyło się to niestety bez kontrowersji związanych z nową lokalizacją (początkowo miał być zorganizowany w Parku na Zdrowiu, niedaleko zoo), ale koniec końców udało się przenieść imprezę na Łódzkie Błonia.


Kogo zobaczyć na Audioriver 2024? Lista 10 wykonawców, których występy nie zawiodą

W dniach 12-14 lipca zaprezentuje się grubo ponad 70 artystów z Polski i ze świata. W poniższej liście skupiłem się tylko na zagranicznych, bo jednak większość z nich po raz pierwszy zawita w Łodzi.

To też subiektywna lista, w której starałem się zawrzeć zarówno tych bardziej, jak i mniej znanych wykonawców z różnych gatunków muzyki. Na dobrą sprawę nie da się wybrać tylko 10 "must-see" artystów, bo jest ich zdecydowanie więcej. Trudno też będzie ich wszystkich zobaczyć, bo główne dania festiwalu są tylko w piątek i sobotę na 5 scenach.

DJ Heartstring

DJ Heartstring to wbrew nazwie nie jedna osoba, lecz duet pochodzący z Berlina Wkroczył na scenę zaledwie parę lat temu, a już zyskał światowy rozgłos i rzeszę fanów. Wszystko dzięki charakterystycznemu brzmieniu, które oficjalnie nosi nazwę Trance Dance Music (TDM), choć dla wielu to po prostu eurodance w nowoczesnym wydaniu. W swoich setach nie ograniczają się jednak tylko do tych gatunków i z pewnością wybiorą się w jeszcze inne rejony muzyczne.

Gorgon City

To z pewnością jedna z największych gwiazd tegorocznego Audioriver. W skład brytyjskiego Gorgon City wchodzi Kye "Foamo" Gibbon i Matt "RackNRuin" Robson-Scott. Zadebiutowali w 2012 roku i zdobyli popularność dzięki takim utworom jak m.in. "Ready for Your Love" i "Here for You", które wspięły się na szczyty list przebojów, a na YouTube wykręciły wielomilionowe wyniki. Ich muzyka łączy house, UK garage i dance. Na koncie mają współprace z m.in. Katy B,  Wyclef Jeanem czy Clean Bandit.

Kiasmos

Ólafur Arnalds to islandzki multiinstrumentalista, który żadnych wyzwań się nie boi: np. komponował i grał na płytach metalcore'owego zespołu Heaven Shall Burn, stworzył soundtrack dla serialu "Broadchurch" czy baletu "Dyad 1909", a razem z Janusem Rasmussenem tworzy duet Kiasmos grający naprawdę szeroko rozumianą muzykę elektroniczną (od ambientu, przez techno po IDM) i "filmową". Ich występ w formule live z pewnością zapewni muzyczne uniesienia.

Kölsch

Rune Reilly Kölsch to duński producent, który stał się jedną z najważniejszych postaci na scenie melodic techno. Zadebiutował w 2013 roku albumem "1977" i od tamtej pory ciągle dostarcza kawałków dla ciała i ducha. Znany jest nie tylko ze swojego nieodłącznego czarnego kapelusza, ale przede wszystkim muzyki łączącej głębokie basy, wpadających w ucho melodii i emocjonalnych partii wokalnych. Do jego najsłynniejszych utworów należą m.in. "Loreley", "Grey", "Goldfish" i największy hit "All That Matters".

Joris Voorn

Jeśli siedzicie w techno, to na pewno go znacie lub przynajmniej powinniście znać. Muzyczna kariera Holendra toczy się od ponad 20 lat. Grał na największych festiwalach (Awakenings, Tommorowland i... Audioriver w 2021 r.), w dorobku ma mnóstwo świetnych doskonałych singli i remixów. Jego sety słyną z eklektyzmu i elementu zaskoczenia – tak naprawdę, nigdy do końca nie wiadomo, w które muzyczne rejony zabierze swoich odbiorców. W Łodzi zaprezentuje się z live actem, co jeszcze bardziej podkręci wyjątkowość tego występu.

HI-LO

Oliver Heldens w 2013 roku, czyli mając zaledwie 18 lat, wypuścił kawałek "Gecko", który był tak dobry, że sam Tiësto postanowił zgarnąć go do swojej wytwórni. Obecnie uznawany jest za jednego z topowych didżejów i pioniera future house'u, ale nie skupia się tylko na tym stylu. Pod aliasem HI-LO tworzy i gra techno już pod szyldem własnego labelu: Heldeep Records. W swoim portfolio ma remiksy kawałków jednych z największych nazwisk w branży: od Coldplay i Moby'eo, przez Ninę Kravitz i Da Hoola, po Kate Perry i Kylie Minogue. W czasie swoich setów jako HI-LO serwuje zdecydowanie bardziej undergroundowe i mroczniejsze brzmienia.

Partiboi69 B2B Victoria

Partiboi69 to szalony DJ i producent z Australii, który swoim dystansem i luzem mógłby obdarować połowę sceny techno. Na Audioriver zagra razem z Victorią De Angelis, basistką Maneskin, która ostatnio odnalazła się również w brzmieniu elektronicznego basu. Na ich występie raczej nikt nie będzie podpierał drzewa, a przynajmniej tak sugeruje ich wspólny set wrzucony na YouTube. Czego można się spodziewać? Chyba wszystkiego z ghetto house i baile funk włącznie.

Richie Hawtin

Ritchie Hawtin grał już wiele razy w naszym kraju, ale nigdy w Łodzi. Tak więc ta edycja Audioriver będzie historyczna również pod tym względem. Dlaczego jego występ znalazł się na tej liście? Bo to gigant muzyki elektronicznej tworzący (nie tylko muzykę, ale i np. miksery) i grający od trzech dekad. Jest jednym z ojców minimal techno, stąd mogą kojarzyć go nie tylko fani tego gatunku. A jeśli nawet to nazwisko nie jest im znane, to teraz będzie idealna okazja do tego, by się przekonać, skąd uzyskał status "legendy".

Seba & Paradox

Kiedy tylko ogłoszono kolejny rzut artystów na Audioriver, sekcja komentarzy zapełniła się osobami chwalącymi ten booking. I nie ma co się dziwić. Drum'n'bass to muzyka będąca bardzo blisko serca łodzian (i nie tylko), a Seba & Paradox (Sebastian Ahrenberg i Dev Pandya) to jedni z najbardziej uznanych przedstawicieli bardziej "połamanej" odsłony tego nurtu. Nie tylko wśród słuchaczy, ale i krytyków. Swój set "na żywo" wypełnią nowymi kawałkami, ale i klasykami, bo w tym roku świętują dwudziestolecie współpracy.

WhoMadeWho

WhoMadeWho to trio z Kopenhagi eksperymentujące z różnymi gatunkami, ale przede wszystkim łączące indie rocka, pop i elektronikę. Pośród innych wykonawców na Audioriver z pewnością wyróżniają się tym, że to zespół w klasycznym rozumieniu tego słowa: z gitarami, perkusją i syntezatorami (nie zabraknie oczywiście też mikserów, samplerów i innych typowo elektronicznych instrumentów). Szykują się do wydania nowego albumu, którego fragmenty mają zagrać premierowo w Łodzi.

***

Wykonawców wartych uwagi w line-upie tegorocznego Audioriver jest zdecydowanie więcej: można ich poodkrywać na oficjalnej stronie imprezy. W poniedziałek opublikowano też rozpiskę godzinową. Na czas festiwalu będą wypuszczone dodatkowe tramwaje i darmowa linia autobusowa, która będzie dowozić festiwalowiczów na Łódzkie Błonia.