Jan Filip Libicki ostrzega Pawła Kukiza, że jednomandatowe okręgi wyborcze mogą tylko pomóc Platformie Obywatelskiej
Jan Filip Libicki ostrzega Pawła Kukiza, że jednomandatowe okręgi wyborcze mogą tylko pomóc Platformie Obywatelskiej Fot. Tomasz Szambelan / Agencja Gazeta
Reklama.
Jan Filip Libicki włączył się do dyskusji wywołanej przez Pawła Kukiza. Znany muzyk swoją inicjatywą Zmieleni.pl walczy o wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych. Senator PO przestrzega Kukiza, że takie rozwiązanie może dać efekt zupełnie odwrotny od tego, czego Kukiz oczekuje.
– Idea sama w sobie bardzo słuszna, tyle tylko, że jej wprowadzenie zadziała wprost przeciwnie do intencji i oczekiwań znanego artysty. Ona nie odpartyjni naszego życia politycznego. Ona je w pozytywnym sensie upartyjni. Jak? To oczywiste! Odda władzę w Sejmie jednopartyjnej większości. Naszej większości. Większości Platformy Obywatelskiej – wyjaśnia Pawłowi Kukizowi Jan Filip Libicki na swoim blogu.
Senator przytacza przykład: wyniki tych samych wyborów w Sejmie i Senacie. W Senacie JOW-y już są. W Sejmie z powodu ich braku mamy skomplikowaną koalicję, która ma raptem 3 głosy przewagi. W Senacie z kolei stosunek sił to 60:30. – Jasna większość i jasna odpowiedzialność – opisuje efekt JOW-ów w Senacie Libicki.
Libicki przypomina też w swoim wpisie, że z tych właśnie powodów JOW-y popiera Donald Tusk, a krytykuje je Jarosław Kaczyński.
Jan Filip Libicki
Senator PO

Prezes PiS ma tu stały pogląd. Głoszony jeszcze w czasach, gdy sam byłem członkiem tej partii, mianowicie taki, że JOWy są dla PiSu po prostu zabójcze. Że przy takim układzie – choćby z 19 warszawskich mandatów – partii tej przypadłby pewnie tylko jeden. I wziąłby go sam Jarosław Kaczyński, do tego jeszcze startując gdzieś – by zacytować lidera PiS – na głębokiej Pradze. CZYTAJ WIĘCEJ


Na koniec Jan Filip Libicki podkreśla, że jeśli więc Kukiz chce być skuteczny w swoim działaniu i naprawdę wprowadzić JOW-y – co może przynieść efekt odwrotny od oczekiwanego, czyli tylko bardziej upartyjnić system polityczny – to musi szukać poparcia u Jarosława Kaczyńskiego.
To jeden z rzadkich głosów, które zupełnie merytorycznie odnoszą się do kwestii JOW-ów. To jednak nie pierwszy raz, kiedy politycy i eksperci przekonują, że jednomandatowe okręgi mogą tylko pogłębić upartyjnienie polskiej polityki. Paweł Kukiz zdaje się być jednak głuchy na te argumenty – chociaż nawet sam Donald Tusk oficjalnie "powitał go w walce o JOW-y".
Jak pomysł Kukiza wpłynie na politykę? Pisał także nasz bloger: